Reklama

Zapanować nad in vitro

Zespół do spraw bioetyki ma powstać do końca marca. Przygotuje ratyfikację Europejskiej Konwencji Bioetycznej - twierdzi Gazeta Wyborcza.

Reklama

Pomysł stworzenia zespołu zgłosił poseł PO Jarosław Gowin, gdy w listopadzie wybuchła dyskusja o refundowaniu z budżetu zabiegów zapłodnienia in vitro. Okazało się, że w Polsce sprawy zarodków in vitro (takich, które powstają poza organizmem kobiety) w ogóle nie są uregulowane prawnie. A to oznacza, że bez ograniczeń można tworzyć i niszczyć ludzkie zarodki, handlować nimi, a nawet - gdyby jakiś ośrodek zdołał - klonować ludzi. A wcale tak być nie musi, bo istnieje Konwencja Rady Europy "o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej wobec zastosowania biologii i medycyny", która może automatycznie wprowadzić do polskiego prawa m.in. zakaz klonowania i handlu. Jednak choć Polska podpisała tę konwencję w 1999 roku, to do dziś jej nie ratyfikowała. Dlatego Gowin dostał zgodę premiera na stworzenie zespołu do spraw bioetyki. Na jakich zasadach dobierani są jego członkowie? Czym ma się on zajmować? - To będzie prawdopodobnie 15 osób. Oprócz mnie osoby przeze mnie zaproszone z trzech środowisk: prawników, biologów i lekarzy oraz etyków i teologów. Staram się zachować pluralizm światopoglądowy - mówi Gazecie Gowin. Nie chce zdradzić, kogo już zaprosił. Zespół ma przygotować ratyfikację Konwencji Bioetycznej: (zamówić ekspertyzę, co trzeba zmienić w prawie (choć Konwencja nie wymaga dostosowania prawa przed ratyfikacją); (ustalić, czy Polska nie powinna złożyć jakichś zastrzeżeń do Konwencji. Konwencja pozwala na zastrzeżenia, jeśli prawo krajowe jest w jakimś punkcie z nią sprzeczne. Nie można robić zastrzeżeń, jeśli jakaś sprawa nie jest w prawie krajowym w ogóle uregulowana. Zespół ma też przygotować projekt ustawy o Krajowej Radzie Bioetycznej. Jej powstawanie zaleca Konwencja, takie rady działają w wielu krajach Europy. To osoby wyłaniane przez środowiska naukowe oraz religijne. Rada wypowiada się na temat problemów związanych z postępem biotechnologii (zapłodnienie in vitro, klonowanie, badania i manipulacje ludzkim genomem), eksperymentami medycznymi, aborcją czy eutanazją. Rady nie mają formalnej władzy, ale ich opinia ma wielką wagę. A poza tym inicjują publiczną debatę. Konwencja podkreśla, że rozwiązania prawne dotyczące spraw bioetycznych powinny powstawać z uwzględnieniem różnych stanowisk, a nie na zasadzie narzucania jakiegoś systemu wartości. Gowin sądzi, że w ciągu dwóch miesięcy od powstania zespół przedstawi rządowi propozycję ustawy o Krajowej Radzie Bioetycznej. I sugestie co do ewentualnych zastrzeżeń przed ratyfikacją Konwencji Bioetycznej. Jak będzie pracował? - Jestem za tym, żebyśmy głosowali i by decydowała większość. Ale regulamin będzie ustalony po powstaniu zespołu. Moje zdanie będzie jednym z piętnastu - zastrzega.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama