Telewizja Puls przeprosiła wczoraj za dwa przypadki wycięcia z filmów scen bez zgody reżyserów. O sprawie napisano we wtorkowym numerze Dziennika, informując, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni usunięto sceny erotyczne z filmów Kazimierza Kutza i Agnieszki Holland.
"Wyrażam szczere ubolewanie z powodu przypadków ingerowania w autonomiczność dzieł wybitnych polskich twórców" - oznajmił w przekazanym nam oświadczeniu nowy dyrektor programowy Pulsu Piotr Radziszewski. Zapewniał też, że jego telewizja przestrzega obowiązującego w Polsce prawa. Według ekspertów stacje telewizyjne mają prawo prezentować filmy w okrojonej wersji soft. Muszą jednak za każdym razem pytać o zgodę ich twórców. Wcześniej telewizja Puls broniła wycinania scen, twierdząc, że to element jej polityki "promującej wartości chrześcijańskie".
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.