Telewizja Puls przeprosiła wczoraj za dwa przypadki wycięcia z filmów scen bez zgody reżyserów. O sprawie napisano we wtorkowym numerze Dziennika, informując, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni usunięto sceny erotyczne z filmów Kazimierza Kutza i Agnieszki Holland.
"Wyrażam szczere ubolewanie z powodu przypadków ingerowania w autonomiczność dzieł wybitnych polskich twórców" - oznajmił w przekazanym nam oświadczeniu nowy dyrektor programowy Pulsu Piotr Radziszewski. Zapewniał też, że jego telewizja przestrzega obowiązującego w Polsce prawa. Według ekspertów stacje telewizyjne mają prawo prezentować filmy w okrojonej wersji soft. Muszą jednak za każdym razem pytać o zgodę ich twórców. Wcześniej telewizja Puls broniła wycinania scen, twierdząc, że to element jej polityki "promującej wartości chrześcijańskie".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.