Obradami kończącego się 12 kwietnia dwudniowego rzymskiego seminarium o rozbrojeniu pod hasłem "Rozbrojenie, rozwój i pokój - perspektywy powszechnego rozbrojenia". kierował kard. Renato Martino.
Przewodniczącego Papieskiej Rady Iustitia et Pax dziennikarze zapytali przy tej okazji, czy wizyta Benedykta XVI w USA oznaczać będzie poparcie dla polityki George’a Busha. Purpurat wykluczył taką interpretację, przypominając zdecydowanie antywojenne stanowisko Stolicy Apostolskiej. Jego zdaniem rozpoczęcie drugiej wojny w Iraku było zasadniczym błędem. Stwierdził natomiast, że Papież aprobuje stanowisko prezydenta Busha, gdy chodzi o obronę poczętego życia czy rodziny. Zapytany o jutrzejsze wybory we Włoszech, kard. Martino podkreślił, że udział w nich jest dla katolików obowiązkiem i nie wolno się od niego zwalniać. On sam pójdzie w niedzielę głosować, mimo iż ma poważne zastrzeżenia do włoskiego systemu wyborczego, który jego zdaniem jest zbyt „sowiecki”. O doborze kandydatów decydują bowiem partie, a nie sami wyborcy. Ktokolwiek wygra jutrzejsze wybory, musi ten system zmienić. Katolik ma oczywiście głosować tylko na te partie, które szanują wartości życia i rodziny. Jedno z pytań dziennikarzy dotyczyło bojkotu olimpiady w Pekinie. Przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax stwierdził krótko, że decyzję o wyjeździe na te igrzyska olimpijskie każdy sportowiec czy polityk musi podjąć zgodnie z własnym sumieniem
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.