Skoro upublicznienie głosowania posłów jest dla nich „szkalowaniem”, czym musi być samo głosowanie?
Jak by tam który poseł źle głosował, zawsze było tak samo: tylko niewielu się oburzało, a po czasie wszystko przysychało. Co to tam któremu przeszkadzało, że koło Sejmu ktoś pokrzyczał, kiedy on w Sejmie nie mieszka. A we własnej miejscowości to on jest wielki pan, kto by tam Panu Posłowi w tabele głosowań zaglądał. Grunt, że sąsiedzi człowieka szanują i „dzień dobry” mówią. Najważniejsze, że przy następnych wyborach znowu go na liście zahaczą. A ponadto ludzie polityki nie lubią, przecież mu pod oknem pikiety nie zrobią.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.