Episkopat Brazylii skrytykował decyzję tamtejszego Sądu Najwyższego z 29 maja, utrzymującą w mocy ustawę, która zezwala na przeprowadzanie eksperymentów na komórkach macierzystych embrionów.
Biskupi zauważają, że werdykt trybunału odzwierciedla dużą rozbieżność opinii, ponieważ orzeczenie przyjęto większością zaledwie jednego głosu. Oznacza to, że wiele osób rozumie stanowisko Kościoła, iż zagadnienie to nie jest kwestią religii, a obrony życia ludzkiego od chwili poczęcia. „Wszelkie zachowania wymierzone w podstawowe prawa osoby, a zwłaszcza w świętość życia ludzkiego sprzeczne są z moralnością” – podkreślił brazylijski episkopat. Jednocześnie wskazano na brak jakichkolwiek zastrzeżeń w stosunku do eksperymentów przeprowadzanych na komórkach macierzystych pobranych z organizmów osób dorosłych. Krytycznie do decyzji Sądu Najwyższego odniósł się także nuncjusz apostolski w Brazylii. Abp Lorenzo Baldisseri w wypowiedzi dla dziennikarzy zwrócił uwagę, że życie nie jest pojęciem, ale konkretnym bytem, który należy chronić. „W kwestiach tak zasadniczych, jak życie i śmierć, nie może być mowy o decyzjach mniejszości czy większości” – stwierdził nuncjusz.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.