Znaczenie, jakie dla misji Kościoła - mimo swych słabości i ograniczeń - mają księża, podkreśla w opublikowanym 29 lipca w Watykanie przesłaniu kard. Cláudio Hummes.
Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa skierował je do nich z okazji liturgicznego wspomnienia ich patrona, św. Jana Vianneya, które przypada 4 sierpnia. Zwraca on uwagę na potrzebę misji, bardzo pilną dziś również tam, gdzie od wieków głosi się wiarę chrześcijańską i obecne są wspólnoty kościelne. „Chodzi o misyjną ewangelizację tych, których ochrzciliśmy, ale z różnych powodów nie zdołaliśmy dostatecznie przekazać im Ewangelii albo oni sami oddalili się od Kościoła” – pisze brazylijski purpurat. Przypomina, że relatywistyczna, agnostyczna i laicka kultura współczesnego społeczeństwa naruszyła wiarę wielu ludzi. Kościół nie może pozostawać bierny i ograniczać się do ewangelizacji tych, którzy go szukają, przychodząc do świątyń. Trzeba iść do ludzi tam, gdzie żyją i pracują: do przedsiębiorstw, organizacji, instytucji i różnych środowisk”. Tę misję ma pełnić cała kościelna wspólnota, ale bardzo wiele zależy tu od duszpasterskiego dynamizmu księży. Kościół wie, że może na nich liczyć. Uznaje, że przeważająca ich większość, mimo ludzkich ograniczeń, to godni kapłani, oddający życie Królestwu Bożemu. „Niewielka część księży odchyliła się poważnie od swej misji – zauważa kard. Hummes. – Kościół stara się naprawić popełnione przez nich zło. Z drugiej jednak strony cieszy się i chlubi ogromną większością swych kapłanów, którzy są dobrzy i godni najwyższej pochwały”.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.