Ojciec Święty modli się w intencji ofiar katastrofy lotniczej w Madrycie oraz ich bliskich. Zapewnił o tym watykański sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone w specjalnym telegramie kondolencyjnym. Stolica Hiszpanii pogrążona jest w żałobie.
W katastrofie samolotu linii Spanair na madryckim lotnisku Barajas zginęły 153 osoby; 19 rannych, w tym czterech w stanie krytycznym, przebywa w stołecznych szpitalach. To największa katastrofa lotnicza w Hiszpanii od 25 lat. Wśród ofiar, głównie mieszkańców Wysp Kanaryjskich, były dzieci, a nawet całe rodziny. Na pokładzie samolotu znajdowali się także obywatele Bułgarii, Francji i Niemiec. Zginął m. in. ks. Claudio Ojeda Pérez ze Zgromadzenia Misjonarzy św. Wincentego à Paulo, który pracował na misji w Kamerunie. Po blisko trzech latach nieobecności miał odwiedzić swoje rodzinne Kanary. Władze Madrytu ogłosiły trzy dni żałoby. W południe setki osób wyszły na ulice hiszpańskich miast, aby chwilą ciszy oddać hołd ofiarom tragedii. Na Wyspach Kanaryjskich w kościołach biły dzwony. W tym samym czasie w jednym z pawilonów Ifemy, centrum targowego w pobliżu lotniska Barajas, biskup César Augusto Franco odprawił mszę za zmarłych. Ten sam pawilon posłużył już jako tymczasowa kostnica cztery lata temu po zamachu na stacji kolejowej Atocha. Od samego początku rodzinom ofiar katastrofy towarzyszą kapłani, w tym bp Francisco Cases Andreu, ordynariusz diecezji Canarias. W specjalnym komunikacie Konferencja Episkopatu Hiszpanii łączy się w bólu z rodzinami, zapewnia o modlitwie za zmarłych i prosi o zdrowie dla rannych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.