Nagrodę otrzymał argentyński twórca Daniel Burman nazwany przez "L'Oservatore Romano" argentyńskim WOodym Allenem.
Jak podkreśla dziennik, Daniel Burman ma „ żydowsko-polskie pochodzenie”. Stąd to porównanie do amerykańskiego reżysera i jego „prostego i bezpośredniego sposobu kręcenia, który doskonale pasuje do impulsywnego charakteru jego postaci, borykających się z kryzysami, uciekających się do gier słownych, borykających z problemami egzystencjalnymi”. Komedie Burmana także są „częstokroć drapieżne i bogate w poczucie humoru” - pisze krytyk filmowy watykańskiego dziennika Luca Pellegrini. Nagrodę im. Bressona przyznaje Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Otrzymują ją twórcy dający świadectwo „trudnym poszukiwaniom duchowego sensu życia”. Dziś argentyńskiemu reżyserowi wręczy ją nowy przewodniczący Papieskiej Rady, arcybiskup Claudio Maria Celli, który po raz pierwszy w tym charakterze przyjechał w tym roku na weneckie Lido. W przeszłości jej laureatami byli Manoel De Oliveira, Giuseppe Tornatore, Wim Wenders, Theo Anghelopoulos, Krzysztof Zanussi, Jerzy Stuhr, Zhang Yuan i Aleksandr Sokurow. Sam Burman jest zaskoczony, ale i dumny z tego wyróżnienia. „Nie spodziewałem się takiego dowodu uznania ze strony Watykanu. Sprawia mi ono wielką radość, ponieważ w uzasadnieniu mowa jest o tym samym, co skłania mnie do tego, by stanąć za kamerą: przekazanie wartości oraz osobiste spojrzenie na postacie i problem człowieka” - cytuje słowa reżysera „L'Osservatore Romano”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.