Porozumienie otwierające drogę do dialogu między rządem Boliwii a gubernatorami pięciu departamentów domagających się autonomii podpisano 16 września wieczorem w Santa Cruz. Obecny był przy tym biskup tego boliwijskiego miasta, kard. Julio Terrazas.
W tekście porozumienia wyraźnie zaznaczono, że dialog wspomagać będzie także udział przedstawicieli Kościoła katolickiego, Unii Europejskiej, ONZ, Organizacji Państw Amerykańskich i powstałej w maju 2008 r. Unii Narodów Południowoamerykańskich. Rozmowy mają się rozpocząć 18 września w Cochabambie. Dokument przewiduje powrót władz publicznych do budynków okupowanych przez manifestantów i wszczęcie dochodzeń w sprawie śmierci kilkunastu osób podczas rozruchów, do jakich doszło w zeszłym tygodniu w departamencie Pando. W kwestii projektu konstytucji wysuniętego przez socjalistyczny rząd prezydenta Evo Moralesa, a zwalczanego przez liberalnych autonomistów, zobowiązano się wstrzymać co najmniej na miesiąc debatę parlamentarną o referendum na temat jego ratyfikacji. Również 16 września boliwijscy biskupi potępili akty agresji, jakich dopuszczono się wobec dziennikarzy i mediów. Oświadczenie komisji episkopatu ds. środków społecznego przekazu podpisał stojący na jej czele polski werbista, bp Krzysztof Białasik. W dokumencie podkreślono, że wolności słowa chroniącej pracę dziennikarską musi towarzyszyć przestrzeganie prawa do wiarygodnej informacji. Równocześnie nikt nie może sobie uzurpować prawa do cenzury czy niszczenia mediów w oparciu o własne kryteria interpretacji. Komisja przypomina też ostatnie przesłanie episkopatu, potępiające agresję przejawiającą się w czynach i słowach. Zdaniem boliwijskich biskupów dowodzi ona braku racjonalnych argumentów i niezdolności przywódców do wysuwania konstruktywnych propozycji.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.