Na kilka dni przed planowanym na 29 września w Marsylii spotkaniem na szczycie Unia Europejska-Indie eurodeputowani uchwalili znaczną większością głosów rezolucję, której jeden z punktów dotyczył działań antychrześcijańskich w tym kraju.
Jednocześnie wielu posłów – zielonych, liberałów i socjalistycznych – zbojkotowało przemówienie patriarchy Bartłomieja i ostrzegło przed „ofensywą religii” na świeckość. Za przyjęciem dokumentu dotyczącego szczytu europejsko-indyjskiego głosowało 392 deputowanych, 44 było przeciwnych a 29 wstrzymało się od głosowania. Rezolucja mówi o potrzebie przedłużenia strategicznego związku między Europą a Indiami, określając przy tym obie strony jako „dwie największe demokracje na świecie”. Szczególną uwagę poświęca gospodarce, polityce międzynarodowej i społecznym problemom Indii. Jeden z 34 punktów tego dokumentu dotyczy przemocy wobec chrześcijan w stanie Orisa. Wyrażono w nim „głębokie zatroskanie” z powodu ataków oraz prośbę o pomoc i poparcie dla ofiar, a także o zadośćuczynienie dla Kościołów i osób prywatnych, poszkodowanych wskutek zniszczeń. Rezolucja podkreśla również konieczność postawienia przed sądem wszystkich winnych dokonywania aktów przemocy oraz prosi rząd centralny i władze narodowe o „pełną ochronę” mniejszości chrześcijańskiej. 24 września, w tym samym dniu, gdy uchwalano to oświadczenie, w tymczasowej siedzibie Parlamentu w Brukseli przemawiał prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I. Mówił m.in. o wartości religii dla Europy i Turcji, o możliwości budowania pomostów kulturalnych dzięki wierzeniom religijnym w ogłoszonym przez PE Roku Dialogu Międzykulturowego. Wspomniał też o celowości przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej, dodając jednocześnie, że kraj ten musi dostosować się do jej wymogów, m.in. w zakresie przestrzegania wolności religijnej dla mniejszości wyznaniowych. Wystąpienie duchowego przywódcy światowego prawosławia pokazało swoistą „chrystianofobię” wielu deputowanych. Zieloni, liberałowie i socjaliści zbojkotowali je po oświadczeniu wydanym przez socjalistyczną europosłankę z Belgii Véronique De Keyser. Ostrzegła w nim przed „zamachem na świeckość i demokrację” ze strony Kościołów instytucji religijnych. Według niej, „pod płaszczykiem Roku Dialogu Międzykulturowego” trwa „atak religii” na świeckość Parlamentu Europejskiego. Belgijka oskarżyła zarówno patriarchę, jak i Benedykta XVI, że ośmielają się twierdzić, iż „europejskie wartości moralne są wartościami chrześcijańskimi”. Oświadczyła też, że jeśli nie ma należytej uwagi na oddzielanie czynników politycznych od religijnych, „może to wykorzystać skrajna prawica”. Dlatego też De Keyser zażądała od wszystkich deputowanych bojkotu posiedzenia z udziałem Bartłomieja I, ale nie wszyscy jej posłuchali.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.