Pięć zasad katolickiej nauki społecznej przypomniał Kościół w USA w związku z gwałtownym kryzysem finansowym, jaki dotknął ten kraj i wywołał reperkusje w światowej gospodarce.
Po załamaniu giełdowym na Wall Street przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Sprawiedliwości Wewnętrznej i Ludzkiego Rozwoju wystosował do waszyngtońskiej administracji i kongresu specjalny list. Bp William Murphy zawarł w nim pięć zasad pomocnych w przezwyciężaniu kryzysu gospodarczego. Pierwsza z nich to wzięcie pod uwagę ludzkiego i moralnego wymiaru krachu. Jest on skutkiem nadmiernego pragnienia zysków i związanego z tym ryzykownego wejścia w sferę spekulacji finansowych nie liczących się z niczym i z nikim. W liście przypomniano, że tak jak sam kryzys dotknie w pierwszym rzędzie konkretnych ludzi, tak też decyzje w sprawie jego przezwyciężenia powinny brać pod uwagę ich negatywne skutki społeczne. Druga zasada przypomniana w liście do amerykańskich polityków to odpowiedzialność i przejrzystość w życiu publicznym. Trzecia to świadomość korzyści i ograniczeń wolnego rynku. Wymaga to odnowienia instytucjonalnych narzędzi monitorowania oraz korygowania gospodarki i sfery finansów, o ile taka ingerencja staje się niezbędna. Czwarta zasada łączy solidarność z dobrem wspólnym, co w tym konkretnym przypadku domaga się ochrony najsłabszych grup społecznych. Natomiast piąta – pomocniczość – wskazuje na odpowiedzialność każdego z uczestników rynku za spełnianie własnych powinności. „Jeśli tego nie czynią – czytamy w liście – wyższe instancje, w tym rząd, powinny interweniować, by zrobić to, z czego nie zdołały się wywiązać instytucje prywatne”. Bp Murphy przypomniał także nauczanie Jana Pawła II z encykliki Centesimus annus, gdzie wskazuje się na potrzebę społecznej i państwowej kontroli rynku, aby ten zaspokajał podstawowe potrzeby całego społeczeństwa.
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.