Katoliccy biskupi Iraku potępiają polityczny plan pogłębiania podziałów w społeczeństwie, czego częścią jest eskalowanie przemocy wobec wyznawców Chrystusa.
Dramat tamtejszych chrześcijan stał w centrum spotkania biskupów obrządku chaldejskiego i łacińskiego, które odbyło się w Erbilu na północy irackiego Kurdystanu. W wydanym następnie komunikacie zwrócono uwagę, że antychrześcijańskie zajścia w Mosulu wpisują się w ogólną sytuację Iraku, gdzie eskalacja przemocy wydaje się być przemyślanym zamierzeniem politycznym. Jego celem jest tworzenie i pogłębianie podziałów społecznych, które następnie znalazłyby swój finał w rozpadzie państwa. Zadziwiająca w tym wszystkim jest bierność władz centralnych, dlatego biskupi wzywają je do zapewnienia chrześcijanom bezpieczeństwa oraz umożliwienia uchodźcom powrotu do domu. Z kolei melchicki patriarcha Antiochii Grzegorz III Laham zaapelował o pilne zwołanie posiedzenia Ligi Arabskiej w sprawie sytuacji w Iraku. Hierarcha przypomina, że kraj ten jest ziemią Abrahama – wspólnego ojca w wierze żydów, chrześcijan i muzułmanów. Stąd istnieje potrzeba zachowania tam historycznej, religijnej i kulturowej spuścizny, wyrażającej się w pokojowym współistnieniu różnych wspólnot. Obecnie zagrażają temu mnożące się podziały społeczne, które melchicki patriarcha nazywa „rozsiewaniem trucizny”. „Wzywamy Ligę Arabską do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia w sprawie położenia kresu przemocy i zabijaniu chrześcijan – czytamy w oświadczeniu. – Należy zapewnić im bezpieczeństwo i możliwość powrotu w rodzinne strony, tak, aby nie czuli się oni zapomnianymi ofiarami sił zła i zbrodni”.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.