Ponad 65 proc. kobiet, które usunęły ciążę, cierpi później na stres pourazowy - powiedziała Carmen Gómez Lavín z hiszpańskiego Komitetu na rzecz Prawa do Życia (DAV).
Dodała, że ryzyko wystąpienia tego rodzaju depresji klinicznej u kobiet jest o 65 proc. większe u kobiet, które poddały się aborcji niż u tych, które urodziły poczęte dziecko. Gómez, która z wykształcenia jest psychologiem, powołała się na dane ogłoszone w międzynarodowym czasopiśmie lekarskim „Medical Science Monitor”. Przytoczyła również materiał zawarty w europejskim raporcie nt. zdrowia publicznego z 2005, z którego wynika, iż w czasie samego procesu aborcji w ciągu roku, który po nim następuje, śmiertelność wśród kobiet „aborcjonistek” jest od 3,5 do 6 razy wyższa niż u kobiet, które zostały matkami. Dr Gómez zauważyła „paradoks”, iż w Hiszpanii 97 proc. z ponad 100 tys. aborcji, o których mówi się oficjalnie w ciągu roku, dokonywanych jest właśnie ze względu na domniemane poważne zagrożenie zdrowia fizycznego bądź psychicznego kobiety. Tymczasem „cała literatura naukowa podkreśla w sposób wyraźny i niepodważalny, że największe ryzyko dla zdrowia kobiety powstaje po aborcji” – stwierdziła psycholog.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.