Parlament Europejski potępił dziś w przyjętej rezolucji zbrodnie w Demokratycznej Republice Konga. - informuje KAI. Na ten temat mówił też wczoraj abp Celestino Migliore na otwartej debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej utrzymaniu pokoju na świecie i umocnieniu bezpieczeństwa przez ograniczenie zbrojeń. - donosi Radio Watykańskie.
W dzisiejszym świecie łatwiej o broń, niż o jedzenie, mieszkanie czy oświatę - przypomniał o tym abp Celestino Migliore 19 listopada na otwartej debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej utrzymaniu pokoju na świecie i umocnieniu bezpieczeństwa przez ograniczenie zbrojeń. Obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił uwagę, że dramatyczne konsekwencje nielegalnego handlu bronią wymagają od wspólnoty międzynarodowej wzmożenia kontroli. Niedawna rezolucja zgromadzenia ogólnego ONZ w sprawie traktatu o handlu bronią to pierwszy ważny krok ku wypracowaniu wiążącego dokumentu w tej palącej kwestii – stwierdził abp Migliore. Wyraził poparcie Stolicy Apostolskiej dla podejmowanych w tym kierunku działań. Watykański dyplomata przytoczył niedawną wypowiedź jednego z afrykańskich delegatów w ONZ. Powiedział on, że na każdego Afrykańczyka przypada statystycznie siedem nielegalnych pocisków i wymierzone są weń trzy lufy broni palnej. Abp Migliore wskazał, że handel bronią wzmaga i przedłuża konflikty zbrojne. Gdyby choć część z 1.300.000 mln dolarów wydawanych na zbrojenia przeznaczyć na rozwój społeczny, gospodarczy i duchowy, świat stałby się lepszy i bezpieczniejszy, a życie bardziej respektowane. Stolica Apostolska – oświadczył jej obserwator – stanowczo potępia masakry popełniane na oczach wspólnoty międzynarodowej w Demokratycznej Republice Konga i wzywa, by położyć kres tej tragedii. Arcybiskup przypomniał, że wiele państw, w których mają miejsce masakry, jest sygnatariuszami obowiązującego już od 5 maja 2006 r. protokołu z Nairobi w sprawie zapobiegania, kontroli i redukcji ręcznej broni strzeleckiej i broni lekkiej w regionie Wielkich Jezior i Rogu Afryki. Stolica Apostolska wzywa wszystkie te państwa do wypełnienia podjętych zobowiązań. Tymczasem dziś Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie pogarszającej się sytuacji we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (DRK). Posłowie wyrazili głębokie oburzenie z powodu masakr oraz zbrodni przeciwko ludzkości, w tym przemocy seksualnej wobec kobiet i dziewcząt we wschodnich prowincjach kraju. Deputowani domagają się, aby zdolności operacyjne i mandat Misji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga (MONUC) zostały zwiększone. Jak zaznacza się w komunikacie, PE przygotowując rezolucję wziął pod uwagę bardzo złą sytuację w DRK. Od chwili wybuchu przemocy, miliony ludzi zostało zabitych i wysiedlonych. Dane pokazują, że około 250 tys. osób zostało wysiedlonych od czasu wznowienia walk przez generała Laurenta Nkunde. Doprowadziło to do katastrofy humanitarnej na wschodzie Kongo. Parlament wezwał organizacje międzynarodowe, w tym Radę Bezpieczeństwa ONZ, aby w trybie pilnym przyjęła wszelkie środki pozwalające w rzeczywisty sposób zapobiegać dalszym atakom na ludność cywilną we wschodnich prowincjach DRK, która najbardziej dotkliwie odczuwa skutki konfliktu. Parlament wezwał Radę, a w szczególności Belgię, Francję, Włochy i Wielką Brytanię do odgrywania wiodącej roli w zagwarantowaniu, że Rada Bezpieczeństwa ONZ poprze MONUC, zwiększając jego zdolności operacyjne w zakresie odpowiedniego wyposażenia i potencjału ludzkiego a konkretnie poprzez wkład europejskich sił specjalnych. W rezolucji przypomina się, że nielegalna eksploatacja bogactw naturalnych we wschodniej części DRK jest źródłem finansowania dla grup rebeliantów. Parlament wezwał kongijskie władze, w porozumieniu z MONUC, do likwidacji źródeł finansowania grup rebeliantów poprzez uniemożliwienie im dostępu do zaopatrzenia w diamenty, koltan i złoto. PE wezwał także Radę do wystąpienia do Rady Bezpieczeństwa ONZ o wyposażenie MONUC w mandat i środki pozwalające na rozwiązanie problemu eksploatacji kopalin przez grupy zbrojne.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.