Fundacje "Nasza Przyszłość" i "Lux Veritatis" wywiązują się w stopniu idealnym. Wiemy bowiem, że na działalność statutową przeznaczają nie tylko większość, ale 100 proc. dochodów uzyskiwanych z działalności gospodarczej! Gdzie tu jest naruszenie prawa? - pisze Nasz Dziennik.
Nasz Dziennik odpowiada na publikację w "Pulsie Biznesu": Jak rozległa może być działalność gospodarcza fundacji? Jakie powinny być relacje między działalnością statutową fundacji a działalnością gospodarczą? - pyta Nasz Dziennik i przywołuje ustawę: "Fundacja może prowadzić działalność gospodarczą w rozmiarach służących realizacji jej celów". Na przestrzeni lat pojawił się - tłumaczy dalej gazeta - problem ram działalności gospodarczej fundacji. Nieuczciwe podmioty mogły przecież wypracowany dochód przeznaczać na działalność inną niż statutową. Po orzeczeniach Sądu Najwyższego ukształtowała się więc następująca doktryna: "prowadzenie działalności gospodarczej nie może być samoistnym celem fundacji" "prowadzenie dochodowej działalności gospodarczej jest zasadniczo jedynie sposobem uzyskania środków na działalność statutową, pełni więc rolę służebną względem realizacji niezarobkowych celów fundacji; działalność gospodarcza musi być więc dostosowana i podporządkowana działalności statutowej, tzn. co najmniej większość dochodów z działalności gospodarczej musi być przeznaczona na cele statutowe" [prof. Andrzej Kidyba; "Ustawa o fundacjach. Komentarz"; Warszawa 2007, s. 126]. Z uzyskanych środków Fundacja "Lux Veritatis" - jak pisze Nasz Dziennik - finansuje programy o tematyce religijnej, społeczno-wychowawczej, edukacyjnej w Telewizji Trwam. Z funduszy wypracowanych przez tę fundację powstała Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, ze środków Fundacji "Nasza Przyszłość" - gimnazjum i liceum w Szczecinku. Obie fundacje finansują wydawanie książek i filmów, które z przyczyn ekonomicznych lub polityki wydawców nie ujrzałyby światła dziennego. Doktryna nie wyznacza stricte rozmiarów działalności gospodarczej fundacji. - pisze gazeta - Zdrowy rozsądek podpowiada, że im bardziej rozległa działalność statutowa fundacji, tym większa może być prowadzona przez nią działalność gospodarcza. - tłumaczy dalej. Ponownie też powołuje się na komentarz prof. Andrzeja Kidyby: "rozmiar działalności gospodarczej fundacji nie został wyraźnie ograniczony. Chodzi tu o taką skalę prowadzenia działalności gospodarczej, jaka potencjalnie może służyć realizacji celów statutowych. Im większa skala realizacji celów statutowych, tym większa możliwa skala prowadzonej działalności gospodarczej" [prof. Andrzej Kidyba; "Ustawa o fundacjach. Komentarz"; Warszawa 2007, s. 126-127] by zarzucić ekspertowi niespójność wypowiedzi: "W tej publikacji prof. Kidyba nie nazywa więc naruszeniem prawa przewagi działalności gospodarczej nad statutową, co innego jednak stwierdził w komentarzu dla "Pulsu Biznesu". Skala prowadzenia działalności gospodarczej nie może być więc większa niż działalności statutowej. Naruszenie tych proporcji stanowi nadużycie (...). Czy mamy do czynienia z manipulacją "PB", czy z relatywizowaniem prawa przez eksperta?" - pyta Nasz Dziennik. - Obie fundacje działają legalnie, są zarejestrowane przez sąd, przechodzą nakazane prawem kontrole. - Wszystkie kontrole podatkowe były dla fundacji "Lux Veritatis" i "Nasza Przyszłość" pozytywne - wyjaśnia dla Naszego Dziennika Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowy Fundacji "Lux Veritatis". Również organy kontrolne, którymi są ministerstwa kultury i edukacji, nie zakwestionowały składanych corocznie sprawozdań - wskazuje.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.