Na Placu św. Piotra stanęła dziś tegoroczna choinka. Liczący 120 lat 33-metrowy świerk o wadze dziewięciu ton przybył z gminy Gutenstein, koło Sankt Poelten w Dolnej Austrii.
Już po raz siódmy watykańska choinka pochodzi z tego kraju. Zwyczaj ustawiania drzewka oraz szopki na placu przed Bazyliką Watykańską wprowadził w 1982 roku Jan Paweł II. Na choince zawieszone zostaną w tych dniach dwa tysiące bombek, a w sobotę 13 grudnia, w obecności gubernatora Państwa Watykańskiego kardynała Giovanniego Lajolo i gubernatora Dolnej Austrii Erwina Prolla, po raz pierwszy zapłoną na nim światła. Wraz z dużą choinką przyjechało z Austrii czterdzieści mniejszych drzewek, przeznaczonych do papieskiego apartamentu, urzędów Kurii Rzymskiej oraz Auli Pawła VI.
"Uwolnienie jeńców i rozejm w powietrzu i na morzu, jeśli Rosja zrobi to samo."
Nie ma nowej infekcji, a nagromadzenie wydzielony jest konsekwencją zapalenia płuc.
Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej.
Z kolei po stronie Republikanów ruch Trumpa skrytykowało dwoje polityków.
Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosją.