Czeski Kościół przestrzega społeczeństwo przed konsekwencjami hazardu i ubolewa z powodu decyzji ministerstwa finansów, zezwalającej pięciu podmiotom na prowadzenie zakładów pieniężnych w internecie.
Komunikat w tej sprawie podpisał przewodniczący Rady „Iustitia et Pax” tamtejszego episkopatu, bp Václav Malý. Zdaniem Kościoła decyzje władz poszerzają zasięg hazardu, który jest poważnym problemem społecznym Republiki Czeskiej. Przy tej okazji przypomniano, że w całym kraju ludzie utracili w zakładach, grach na automatach i loteriach odpowiednik sum przeznaczanych przez budżet państwa na potrzeby ministerstw obrony i spraw wewnętrznych. Odpowiada to średniej płacy rocznej 450 tys. osób. Pomimo, że gra sama w sobie nie musi być niczym złym, kiedy przeradza się w hazard może stać się źródłem uzależnienia, niszczącego człowieka i jego relacje z otoczeniem - podkreśla Rada „Iustitia et Pax” wyrażając niepokój z powodu bolesnego losu wielu rodzin i jednostek, które stały się ofiarami patologicznego hazardu. Biskupi podkreślają, że problem ten coraz szerzej dotyka młodzieży i często wiąże się z pewnymi formami przestępczości, z drugiej strony zjawisko to umyka uwadze społeczeństwa. W związku z dyskusją o nowym ustawodawstwie odnośnie do gier hazardowych, episkopat zwraca uwagę na konieczność zapisu, który miałby na celu zapobieganie patologicznemu hazardowi. Jest też przekonany o potrzebie prewencji w tej dziedzinie. Powinna być ona prowadzona w dziedzinie wychowania, edukacji, opieki społecznej oraz kontroli gier loteryjnych i zakładów. „Poszukiwanie szczęścia w hazardzie prowadzi do utraty ludzkiej wolności, a przecież jak pisze apostoł Paweł «powołani zostaliśmy do wolności» - przypomina bp Václav Malý.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.