W czasach sowieckich obecny patriarcha Cyryl ochrzcił wielu członków Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego - ujawnił długoletni przyjaciel hierarchy Wadim Mielnikow.
– Sam mi powiedział, że ochrzcił prawie wszystkich sekretarzy komitetów regionalnych w Leningradzie – powiedział Mielnikow w wywiadzie dla dziennika „Moskiewski Komsomolec”. Poznał on ówczesnego archimandrytę Cyryla w 1982 r., gdy był konsulem ZSRR w Genewie. „Jaki on był przystojny za młodu! Niestety, nie ożenił się i wybrał życie mnicha. Kobiety jednak go lubiły. Cyryl był wysoki, młody, zawsze uśmiechnięty i w dobrym nastroju, ludzie lgnęli do niego. Ośmielam się twierdzić, że złamał serce wielu dziewczętom. Myślałem wtedy: Tracimy takiego zucha!” – opowiada Mielnikow. Pamięta on, jak odważnie Cyryl nurkował i jeździł na nartach. „Byliśmy przerażeni, gdy zanurkował do wody i nie wypływał przez kilka minut” – wspomina Mielnikow późniejsze spotkanie w kurorcie Komarowo koło Leningradu (dziś Sankt Petersburga). Nazywa obecnego patriarchę „wielkodusznym i uważnym”. „Kiedyś poprosiliśmy go, by kupił w Szwajcarii modne adidasy dla mojego syna. Kupił, ale odmówił przyjęcia pieniędzy. A modne adidasy były drogie, kosztowały 80 franków!” – mówi Mielnikow. Nadal przechowuje dwa jaja wielkanocne od metropolity Cyryla. „Mam je od 25 lat, a one się nie zepsuły i nic się z nich nie wylęgło – żartuje Mielnikow. – Mamy ikony podarowane przez Cyryla, pamiątkowy talerz, Biblię i dwa kieliszki do wina. Cyryl nigdy nie przychodził z pustymi rękami”. Jedynym tematem, na jaki obaj nie rozmawiali była religia. „Nie rozumieliśmy się na tym polu. Cyryl był zagorzałym chrześcijaninem, podczas gdy ja jestem zagorzałym ateistą” – wyjaśnia Mielnikow.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.