Szwajcarscy biskupi, zaniepokojeni rosnącą polaryzacją stanowisk w Kościele, zaprosili wiernych do Einsiedeln na wspólną modlitwę o jedność. Narodowa pielgrzymka do głównego szwajcarskiego sanktuarium maryjnego odbędzie się w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego (1 czerwca).
Podziały ujawniły się ostatnio po watykańskich decyzjach o zdjęciu ekskomunik z biskupów należących do mającego główną siedzibę w Szwajcarii Bractwa św. Piusa X. Szwajcarski episkopat poświęcił temu trzydniowe (2-4 marca) posiedzenie w Chur, na którym był też nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Francesco Canalini. Biskupi wyrazili żal, że decyzja o papieskim geście pojednania wobec tradycjonalistów była „za mało starannie przygotowana” i zabrakło właściwej informacji z Watykanu. Wyniki obrad zaprezentował 5 marca na konferencji prasowej w Bernie przewodniczący episkopatu, bp Kurt Koch. Biskupi Szwajcarii podkreślają, że zgodnie z nauczaniem ostatnich pięciu Papieży Sobór Watykański II nie oznaczał w życiu Kościoła zerwania z Tradycją, ale odnowę z zachowaniem ciągłości. Bp Koch zwrócił uwagę, że niestety zarówno tradycjonaliści, jak i progresiści uważają Sobór za „zerwanie”. Przypomniał, że Stolica Apostolska wyraźnie postawiła czterem biskupom tradycjonalistom jako „konieczny warunek” pełnego powrotu do kościelnej jedności uznanie nauczania Soboru i ostatnich Papieży. „Niestety nie wszyscy, którzy powołują się dziś na Vaticanum II i wolność religijną, wyrażają ją tak, jak to rozumiał Sobór” – powiedział ordynariusz Bazylei. Zapraszając do Einsiedeln na modlitwę o jedność, stwierdził, że podziały w Kościele budzą „ból i troskę” biskupów. Szczególnie martwi fakt, że przeciwstawia się Benedykta XVI i Sobór, podczas gdy Ojciec Święty całe swe nauczanie opiera na soborowych podstawach – dodał przewodniczący szwajcarskiego episkopatu.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.