Watykan zapewnia: żaden polski hierarcha zarejestrowany przez SB nie straci swojej funkcji - informuje dziś Rzeczpospolita.
Według gazety Stolica Apostolska pisemnie zapewniła o tym polskich biskupów. Jutro, na spotkaniu episkopatu pismo zostanie oficjalnie zaprezentowane biskupom – zaznacza Rzeczpospolita. Lustracja duchownych od początku budzi emocje. Biskupi jesienią 2007 roku zapowiadali jej upublicznienie, ale chcieli zaczekać na opinię Stolicy Apostolskiej. W październiku 2008 r. do Watykanu przesłano raport z prac Kościelnej Komisji Historycznej oraz Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej. O publikacji materiałów z ustaleń komisji rozmawiano w lutym 2008 roku na spotkaniu Rady Stałej Episkopatu Polski. Ustalono, że głównym adresatem analiz jest Stolica Apostolska i przed przekazaniem jej materiałów nie można ich publikować. Teraz biskupi mogą wrócić do tego tematu – zapowiada na łamach Rzeczpospolitej rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch. Czy tak się stanie? Nie wiadomo. Jeszcze w 2007 roku. Bp Stanisław Budzik zapowiadał, że wyniki prac komisji mogłyby zostać opublikowane bez listy nazwisk zarejestrowanych biskupów z uwagi na dobro tych hierarchów, których funkcjonariusze SB rejestrowali jednostronnie. Z tym pomysłem nie zgadza się publicysta związany z miesięcznikiem Więź Tomasz Wiścicki. Dokumenty powinny być opublikowane z nazwiskami. Publikacja bez nazwisk byłaby źle rozumianą ochroną dobrego imienia. O dobre imię należało zabiegać, nie zgadzając się na współpracę czy nie rozmawiając z ubekami, a nie zabiegając o nieujawnianie tego – cytuje Rzeczpospolita.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.