Reklama

Śmiertelnie zaskoczeni

Co nowego nagle odkryto w doskonale znanym tekście, by ogłaszać lament nad niemożnością kompromisu?

Reklama

Od kilku dni przez media wędruje fala zaskoczenia. Jak to – Kościół jest przeciw zapłodnieniu in vitro? Jedyny niezaskoczony Jarosław Gowin z uporem maniaka codziennie powtarza, że nie powiedziano nic nowego… Istotnie – nie powiedziano. List pasterski czytany w ostatnią niedzielę (nawiasem mówiąc, zapłodnienia in vitro dotyczyły w nim słownie cztery zdania) opublikowało i skomentowało KAI, a za nim m.in. Gazeta Wyborcza już 15 grudnia. Tekst przypomniano tuż przed świętami. W końcu – zgodnie ze znanym od początku założeniem – został odczytany w kościołach w Niedzielę Świętej Rodziny. Co nowego nagle odkryto w doskonale znanym dokumencie, by ogłaszać lament nad niemożnością kompromisu? "Tak skrajne potępienie zapłodnienia pozaustrojowego kilka dni po tym, jak arcybiskup Hoser chwalił projekt posła Gowina, utrudni nam pracę nad dokończeniem tej ustawy" – czytam w dzienniku „Polska”. "Nie będziemy dążyć do kompromisu kosztem uchwalenia złej ustawy. Nie jest powiedziane, że musimy w ogóle uchwalić ustawę bioetyczną" – mówi inny polityk w Gazecie Wyborczej, tłumacząc, że wystarczy się ze sprawy wykpić, po prostu ratyfikując Europejską Konwencję Bioetyczną. I tu wreszcie padło zdanie, z którym się całkowicie zgadzam. Albo ustawa będzie do przyjęcia albo nie. Nie należy dążyć do kompromisu na każdym poziomie i za wszelką cenę. Ustawa bioetyczna nie musi w końcu zostać uchwalona, choć ze wszech miar dobrze byłoby obecny poziom zła ograniczyć. Problem w tym, że ustawa musi faktycznie poziom zła zmniejszać. Nie chcecie ustawy? Nie uchwalajcie. To wasza sprawa, wasza odpowiedzialność moralna – i za podjęte działania i za ich zaniechanie. Warto przypomnieć: zaniechanie działania na rzecz dobra jest również moralnie niedopuszczalne. Nie ma możliwości „umycia rąk” od odpowiedzialności za decyzję. To dobrze, że po raz kolejny powtórzono niezmienne stanowisko Kościoła w sprawie zapłodnienia in vitro. Nie jest prawdą, że istnieją inne opcje czy że wystarczy zaniechać mrożenia zarodków. Nie jest prawdą, że kompromis, nawet w wersji proponowanej przez Jarosława Gowina, jest z punktu widzenia Kościoła optimum. To dobrze, że po raz kolejny stanowisko Kościoła zostało przypomniane. Nawet jeśli wałkowanie przez media tematu od miesiąca (i przez całe Boże Narodzenie) coraz częściej budzi jedynie niechęć. Ile razy można pisać i czytać to samo, tylko w innej formie gramatycznej?

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »