Reklama

Poświęcenie cerkwi w Kędzierzynie-Koźlu

- Cerkiew przypomina nam, jak ma wyglądać nasze wnętrze - mówił abp Jeremiasz.

Reklama

- To dla was dzień bardzo ważny, bo jest własny kąt na tej ziemi, w tym mieście. Za to jesteśmy wdzięczni, przede wszystkim Bogu, władzom tego miasta, wielu ludziom. Cieszymy się, że tyle życzliwości okazano nam: i władze, i sąsiedzi nasi [cerkiew w Kędzierzynie powstała vis-à-vis katolickiego kościoła pw. św. Mikołaja - przyp. aut.] - mówił 10 maja, podczas uroczystości poświęcenia pierwszej cerkwi w województwie opolskim, abp Jeremiasz, ordynariusz prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej. Wraz z nim liturgię sprawowało czterech kapłanów prawosławnych, wśród nich ks. Stanisław Strach, proboszcz kędzierzyńskiej parafii prawosławnej pw. Ikony Bogurodzicy Wszystkich Strapionych Radości.

Niewielką cerkiew, która powstała w dawnym  komunalnym domku jednorodzinnym podarowanym prawosławnym przez władze miasta, wypełnili szczelnie wierni prawosławni oraz goście: prezydent miasta Tomasz Wantuła, starosta kędzierzyńsko-kozielski Małgorzata Tudaj, ks. proboszcz Krzysztof Dziubek i wierni wyznania katolickiego.

Poświęcenie cerkwi w Kościele prawosławnym składa się z kilku czynności liturgicznych, mających to samo znaczenie i w istocie podobnych do rytów poświęcenia ołtarza i kościoła w Kościele rzymskokatolickim, ale różniących się szczegółami „technicznymi”.

Zaczyna się montażem ołtarza - zasadniczą czynnością jest położenie płyty ołtarzowej, jej umycie i namaszczenie świętymi olejami oraz winem. Potem namaszcza się ją „świętym myrem” - wonnościami, które przygotowywane są tylko w kościołach czterech stolic patriarchalnych prawosławia: Konstantynopolu, Moskwie, Aleksandrii i Jerozolimie. Montaż i namaszczenie ołtarza dokonuje się za ikonostasem, przy zamkniętych carskich wrotach. Do wiernych dobiega tylko głos modlitw, oszałamiający zapach myra i stukanie przybijanych gwoździ.

Potem ołtarz jest ubierany - wkładane są na niego szaty i następuje namaszczenie ścian wewnątrz cerkwi. Arcybiskup Jeremiasz namaszczał szczyty ścian olejem za pomocą pędzelka, który przytwierdzony był do specjalnej tyczki.

Poświęcenie cerkwi w Kędzierzynie-Koźlu   Andrzej Kerner /GN Modlitwa przed wprowadzeniem relikwii do cerkwi Następną czynnością jest umieszczenie relikwii w krzyżu pod ołtarzem. Kędzierzyńska cerkiew otrzymała relikwie świętych męczenników „młodzianków” - dzieci betlejemskich, zabitych przez Heroda z powodu narodzenia Chrystusa. Ich umieszczenie poprzedza procesja dookoła cerkwi, podczas której kapłan święci jej mury. Po tym obrzędzie rozpoczyna się Boska liturgia, czyli liturgia Eucharystii. W cerkwi w Kędzierzynie była to druga sprawowana liturgia - pierwsza odbyła się w Wielkanoc.

- To wszystko, co jest w cerkwi: ikona - Chrystus, Bogurodzica, święci, Ewangelia, Przenajświętszy Sakrament, powinno być u nas w sercu. Cerkiew budujemy po to, żeby przypominała nam, jakie powinno być nasze wnętrze. I daj, Boże, żebyśmy budowali swoje wnętrze na wzór Kościoła Chrystusowego, na wzór Cerkwi Chrystusowej. Christos woskriesie! - zakończył swoją homilię abp Jeremiasz, a wierni odpowiedzieli głośno, chórem, trzykrotnie: „Woistinu woskriesie!” (Zaprawdę zmartwychwstał!).

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Czwartek
wieczór
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama