Deputowanych do Parlamentu Europejskiego wybierają w sobotę obywatele czterech państw, które weszły do UE w 2004 roku - Słowacji, Łotwy, Malty i Czech; w tym ostatnim kraju sobota jest drugim dniem głosowania. Ponad 100 tys. Łotyszy oddało głos przed terminem.
Obywatele Łotwy skorzystali z możliwości przedterminowego głosowania w ciągu trzech dni. Jak podała Centralna Komisja Wyborcza, głos w ten sposób oddało ponad 100 tys. osób, czyli niemal 7 proc. uprawnionych.
W sobotę 952 komisje wyborcze będą na Łotwie otwarte w godz. 7-20 czasu lokalnego (godz. 6-19 czasu polskiego). Kandydaci z 14 list walczą o osiem mandatów w europarlamencie.
Sondaż z 21 maja opublikowany przez telewizję publiczną wskazywał, że opozycyjna Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda" uzyska 15,2 proc. głosów. Na dalszych miejscach są partie rządzącej koalicji: centroprawicowa Jedność (14,6 proc.) i Łotewski Związek Rolników (12,2 proc.). Jeszcze 5,9 proc. głosów może uzyskać Sojusz Narodowy, poparcie dla pozostałych partii wynosi najwyżej około 3 procent. Socjolog Arnis Kaktins prognozował frekwencję poniżej 50 procent.
Bilans 10 lat obecności Łotwy w UE to przyjęcie euro, inwestycje w infrastrukturę i wzrost poziomu życia, choć także kryzys ekonomiczny i imigracja - mówiła premier Laimdota Straujuma, składając 1 maja życzenia obywatelom z okazji tej rocznicy. "W obecnej napiętej sytuacji geopolitycznej świadomość, że jesteśmy obywatelami UE i Łotwa jest krajem Unii, jest dla każdego z nas ważniejsza niż kiedykolwiek" - podkreśliła szefowa rządu.
Na Słowacji według sondażu z pierwszej połowy maja rządząca partia Kierunek-Socjaldemokracja może liczyć na 37 procent głosów, co przełożyłoby się na siedem miejsc w PE. Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny uzyskiwał w sondażach poparcie na poziomie 9,1 procent. Na następnych miejscach były: partia Zwykli Ludzie i Niezależne Jednostki (7,3 proc.) oraz Most-Hid (6,4 proc.).
Jednak, jak komentuje agencja TASR, spodziewana niska frekwencja utrudnia dokładne szacunki. Oczekuje się bowiem, że do urn pójdzie 16-21 proc. wyborców. W obu poprzednich eurowyborach - z 2004 i 2009 roku - frekwencja na Słowacji była najniższa w Unii Europejskiej.
Zarazem w tegorocznych wyborach o 13 mandatów w PE walczy na Słowacji rekordowa liczba 29 partii. Wystawiły one 333 kandydatów. Lokale wyborcze będą otwarte od godz. 7 do 22.
Na Malcie o sześć mandatów będzie walczyć 33 kandydatów. Najwięcej wystawiły rządzące stronnictwa: Partia Pracy i Partia Nacjonalistyczna. Ośmiu kandydatów pochodzi z partii niezależnych. Według ostatniego sondażu przed wyborami podanego przez "Malta Today" na trzy miejsca mogą liczyć kandydaci Partii Pracy, a na dwa - Partii Nacjonalistycznej. Lokale wyborcze będą otwarte od godz. 7 do 22.
W Czechach sobota jest drugim dniem głosowania; lokale wyborcze będą otwarte w godz. 8-14. O 22 mandaty walczą kandydaci 38 partii i ruchów politycznych. W trakcie kampanii wiele spotów wyborczych, szczególnie najmniejszych ugrupowań, miało charakter antyunijny i nacjonalistyczny. Natomiast duże partie polityczne powtarzały hasła, z którymi występowały przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
I tak socjaldemokraci (CzSSD) podkreślali konieczność uzdrowienia unijnych finansów i lepszej alokacji pracy i płacy. Ruch przedsiębiorców ANO za priorytet uznał zmiany legislacyjne i inwestycje w infrastrukturę, które pomogą rozwojowi czeskiej gospodarki. Ludowcy z KDU-CzSL zapowiadali walkę o czeskie rolnictwo. Prawicowa Partia Demokratyczna (ODS) tradycyjnie skupiła swoją kampanię wokół kwestionowania zasadności przyjęcia euro.
Jak ocenia politolog Jaroslav Zukerstein z Uniwersytetu Karola w Pradze, Czesi w rzeczywistości nie są niezadowoleni, a większości z nich sprawy unijne w ogóle nie interesują. Z tego względu politolog spodziewa się niskiej frekwencji - do 30 procent.
W większości krajów UE, w tym w Polsce, eurowybory odbędą się ostatniego dnia głosowania - w niedzielę. Tego dnia o godz. 23 opublikowane zostaną pierwsze prognozy wyników eurowyborów w całej UE, oparte na rezultatach z poszczególnych krajów. Wcześniej znane będą tylko wyniki sondażowe (exit polls).
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.