Zginęło 45 syryjskich i afrykańskich uchodźców, którzy na maleńkiej łodzi uciekali przez morze ku lepszemu życiu.
Trzeba pilnie otworzyć korytarze humanitarne, by położyć kres kolejnym tragediom. Postulat ten zabrzmiał po ostatniej z nich, która dokonał się u wybrzeży Sycylii. Zginęło 45 syryjskich i afrykańskich uchodźców, którzy na maleńkiej łodzi uciekali przez morze ku lepszemu życiu. Na 20-metrowym statku było ponad 300 uchodźców. „Włoska policja szacuje, że tylko na tym jednym transporcie handlarze żywym towarem zarobili prawie milion euro” – mówi lekarz, a zarazem dyrektor regionalny kościelnej Fundacji Migrantes na Sycylii, Mario Affronti.
„Warunki, w jakich ci nieszczęśnicy decydują się na podróż, z każdym dniem stają się coraz bardziej nieludzkie. Handlarze używają rozpadających się łodzi, za sterami których zasiadają przypadkowi ludzie, często są to ci, którzy sami uciekają przed wojną i głodem – mówi Affronti. - Im powierza się stery po to, by uniemożliwić namierzenie sieci przemytników i aresztowanie ich, gdy dotrą do celu podróży. Cały czas apelujemy o otwarcie korytarzy humanitarnych z Egiptu i z Libii, by umożliwić uchodźcom bezpieczne opuszczenie krajów, w których cierpią i są prześladowani. Byłoby to zarazem narzędzie wyrwania tych nieszczęśników z rąk organizacji kryminalnych zajmujących się ich przemytem. Nie możemy zapominać, że ci ludzie są zmuszeni do ucieczki przez warunki w jakich żyją: wojny, biedę, prześladowania”.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.