Papież Franciszek niespodziewanie przyszedł dziś na obiad na stołówkę dla pracowników Watykanu. Tak jak wszyscy stanął w kolejce z tacą w ręku i odebrał piątkowy posiłek: dorsza i makaron. Następnie usiadł przy jednym ze stołów wraz z kilkunastoma innymi osobami, co obecni udokumentowali na zdjęciach.
Komentując to wydarzenie portal „Il Sismografo” cytuje dyrektora stołówki, który nazwał papieża „najpokorniejszym pracownikiem”. - Sceny, gesty, zdjęcia (choć nie selfie), które z pewnością nie mogą być uważane za pasujące do tradycji Piotrowej, ale papież Franciszek przyzwyczaił wszystkich do tego, że zaskakuje i do śmiania się z „nowości Bergogliańskich”. To kolejna niespodzianka Franciszka, „pasterz wśród ludzi” - pisze „Il Sismografo”.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.