Podczas papieskiej podróży do Albanii nie przewiduje się nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa – oświadczył ks. Federico Lombardi na konferencji prasowej dla dziennikarzy, którzy w przyszłą niedzielę będą towarzyszyć Franciszkowi w jego jednodniowej podróży zagranicznej.
Watykański rzecznik powiedział, że nic nie świadczy o jakimś szczególnym zagrożeniu, które wymagałoby zmiany w papieskim sposobie zachowania. Wszystko będzie tak jak dotychczas, Franciszek będzie miał bezpośredni kontakt z ludźmi, będzie się wśród nich poruszał w samochodzie panoramicznym, którego używa na placu św. Piotra.
Ks. Lombardi dodał, że Franciszek jest pod wielkim wrażeniem świadectwa, jakie dali albańscy chrześcijanie w czasie komunistycznych prześladowań. Z zadowoleniem przyjmuje też wiadomość o zgodnym współistnieniu różnych wspólnot religijnych w tym kraju.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.