W strefie operacji przeciw separatystom na wschodniej Ukrainie powstanie od czterech do pięciu sektorów bezpieczeństwa, w których przedstawiciele Kijowa, Rosji i OBWE będą monitorowali wstrzymanie ognia w konflikcie między siłami ukraińskimi a separatystami.
Ustalenia te zapadły na przeprowadzonym w piątek na Ukrainie spotkaniu grupy ds. przerwania walk, do której wchodzi Ukraina, Rosja i OBWE - podała ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO).
"Strefa w wyznaczonych rejonach wstrzymania ognia zostanie podzielona na cztery-pięć sektorów bezpieczeństwa, w których będzie pracowało od trzech do pięciu grup obserwacyjnych OBWE wspólnie z przedstawicielami Ukrainy i Federacji Rosyjskiej" - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik RBNiO Andrij Łysenko.
Tydzień temu w Mińsku na Białorusi wysłannicy z Ukrainy, Rosji i OBWE ustalili, że na wschodniej Ukrainie utworzona zostanie strefa buforowa. Zawarte wówczas memorandum przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, tak aby między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa strefa zdemilitaryzowana.
Dokument mówi o zakazie użycia jakiejkolwiek broni oraz prowadzenia działań ofensywnych. Wprowadzono też zakaz rozmieszczania broni ciężkiej i sprzętu wojskowego w rejonach zamieszkanych, a także stawiania nowych min i zapór inżynieryjnych. Zapory, które zainstalowano wcześniej, mają zostać usunięte. Nadzór nad przestrzeganiem porozumienia sprawuje misja obserwacyjna OBWE.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.