Ponad 360 darczyńców ofiarowało w internetowej zbiórce łącznie ponad 40 tys. zł na budowę pomnika ku czci siedmiu nieżyjących alpinistów z Klubu Wysokogórskiego w Katowicach. Pomnik ma stanąć w 2015 roku w katowickim Parku im. Tadeusza Kościuszki.
Zbiórka pieniędzy, jak poinformował w sobotę Klub Wysokogórski w Katowicach, prowadzona była w ramach tzw. crowdfundingu. Jest to coraz popularniejszy sposób pozyskiwania przez internet funduszy na przedsięwzięcia biznesowe i kulturalne o ściśle sprecyzowanym celu. Zbiórka pieniędzy odbywa się na specjalnych platformach, w serwisach społecznościowych. Ta trwała 45 dni.
362 darczyńców podarowało na budowę pomnika ponad 40 tys. zł. "To więcej niż planowaliśmy zebrać. Kwotą niezbędną do tego, aby dopiąć budżet przedsięwzięcia było bowiem 30 tys. zł. To efekt wsparcia tego przedsięwzięcia przez wiele osób, w tym czołowych himalaistów. Teraz planujemy uzyskać pozwolenie na budowę, bo projekt pomnika jest gotowy" - powiedział PAP wiceprezes Klubu Wysokogórskiego w Katowicach Krzysztof Modliszewski.
Pomnik tworzyć będzie siedem nałożonych na siebie kamiennych bloków. Na każdym z nich znajdzie się podobizna jednego z tragicznie zmarłych alpinistów katowickiego Klubu Wysokogórskiego: Henryka Furmanika, Andrzeja Hartmana, Rafała Chołdy, Jana Nowaka, Mirosława "Falco" Dąsala, Jerzego Kukuczki i Artura Hajzera.
Członkowie Klubu mają nadzieję, że obelisk będzie gotowy na wiosnę przyszłego roku. "To będzie miejsce, gdzie rodziny i bliscy tych alpinistów będą mogli zapalić znicze, powspominać ich, pomodlić się i oddać im cześć" - informuje Klub Wysokogórski w Katowicach.
Inicjatywę budowy pomnika ku czci "Alpinistów z Klubu Wysokogórskiego w Katowicach, którzy w górach zostali na zawsze" katowiccy radni poparli uchwałą 29 października. Pomnik będzie, jak napisano w uzasadnieniu do uchwały, również "wyrazem wdzięczności za rozpropagowanie Katowic w świecie".
Grunt, na którym ma być usytuowany pomnik jest własnością miasta Katowice. Lokalizacja pomnika uzyskała pozytywną opinię śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Była ona konieczna, gdyż Park im. Tadeusza Kościuszki jest wpisany do rejestru zabytków.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.