Jesteśmy inspirowani przez liderów naszych Kościołów, którzy po bardzo tragicznych kartach wspólnej historii mówili: wybaczamy i prosimy o wybaczenie - mówił w środę w polskim parlamencie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
"Uważam, że powinniśmy wkładać wszelkie nasze wysiłki i działania w to, by doprowadzić do pojednania i połączenia naszych narodów" - podkreślił Poroszenko.
Polityk odwołał się też do słów prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego, który powiedział, że "przeszłość, nawet najbardziej dramatyczna, nie może dzielić" Polski i Ukrainy.
"Jesteśmy inspirowani przez liderów naszych Kościołów, którzy po bardzo tragicznych kartach wspólnej historii, mówili właśnie o tym, że wybaczamy i prosimy o wybaczenie" - podkreślił ukraiński prezydent, wywołując brawa.
"Wszyscy dobrze pamiętamy słowa świętego Jana Pawła II, który jeszcze przed 60. rocznicą tragedii wołyńskiej powiedział: "Jeżeli Bóg wybaczy nam w Chrystusie, to przecież ludzie wierzący też powinni odpuścić wzajemne winy i prosić o wybaczenie" - dodał Poroszenko.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.