W oświadczeniu przesłanym agencji AFP matka i siostry francuskiego dżihadysty Amedy Coulibaly'ego "potępiły zamachy w Paryżu w ostatnich dniach" i przekazały "szczere kondolencje" rodzinom ofiar.
Kobiety napisały, że absolutnie nie podzielają skrajnych poglądów i mają nadzieję, że te haniebne czyny nie będą łączone z islamem.
Amedy Coulibaly zastrzelił w czwartek policjantkę na przedmieściach Paryża, a dzień później wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną we wschodniej części stolicy Francji. Został zastrzelony podczas szturmu antyterrorystów. Policja uwolniła 15 zakładników. W sklepie znaleziono także ciała czterech osób, które według wstępnych ustaleń zostały zabite jeszcze przed rozpoczęciem szturmu.
Według francuskiego wymiaru sprawiedliwości osoby te zostały zastrzelone przez Coulibaly'ego, gdy weszły do sklepu.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.