Wszystko można sprowadzić do absurdu. Pytanie, po co, pozostawię otwarte.
O ujemnych skutkach chirurgii plastycznej dla kobiet będzie mówił dokument roboczy Papieskiej Rady ds. Kultury, który zostanie przedstawiony na posiedzeniu plenarnym tej instytucji w dniach 4-7 lutego w Rzymie – głosi informacja KAI z 31 stycznia. Czytam w niej także: według hiszpańskiej dziennikarki Stolica Apostolska przestrzega przed takimi technikami jak wygładzanie twarzy czy odsysanie tłuszczu z brzucha, nazywając je „agresją” zagrażającą tożsamości kobiety.
Na posiedzeniu plenarnym, które rozpocznie się dopiero w połowie tygodnia ma być mowa o miejscu kobiet w Kościele, w społeczeństwie i w pracy zawodowej, o nierównościach i wpływie na decyzje, także o przemocy. Wszystkie te kwestie zostały poruszone w dokumencie, który można znaleźć na stronie Papieskiej Rady Kultury w wersji włoskiej, angielskiej, hiszpańskiej i portugalskiej (TUTAJ).
Kwestia chirurgii plastycznej to tylko niewielki fragment dokumentu i zarazem okruch wielkiego problemu komercyjnego wykorzystywania kobiecego ciała. Ciało kobiety i mężczyzny – przypomina przygotowany na posiedzenie tekst - jest ważnym elementem tożsamości i zarazem sposobem wyrazu i komunikacji z drugim człowiekiem. Chirurgia plastyczna może obecnie ingerować w oba te wymiary. Żyjemy w świecie, w którym presja kulturowa w odniesieniu do ciała jest tak duża, że może dochodzić do patologii (dysmorfofobia, zaburzenia odżywiania, depresja). Dokument wspomina, że zabieg, który nie ma uzasadnienia medyczno-terapeutycznego, może być wyrazem agresji w stosunku do ciała, które nie pasuje do aktualnego wzorca. Zauważa też, że interwencja chirurgiczna może pozbawić twarz człowieka możliwości wyrazu.
Tyle. Poza tym – jeśli już pozostajemy na płaszczyźnie ciała - możemy przeczytać o innych formach agresji wobec kobiet i kobiecego ciała (prostytucja, wykorzystanie seksualne, przemoc). Z pewnością nie jest to mniej istotny fragment niż dosłownie kilka zdań o chirurgii plastycznej.
Szkoda, że zanim jeszcze doszło do spotkania w mediach zaczyna dominować temat z pewnością nie najważniejszy. Wszystko można sprowadzić do absurdu. Pytanie, po co, pozostawię otwarte.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.