Liderka najpopularniejszej obecnie we Francji partii o swojej wizji przyszłości kraju opowiedziała tygodnikowi "Do Rzeczy".
Marine Le Pen, szefowa Frontu Narodowego podkreśliła wyraźnie swoje poglądy na temat "małżeństw" homoseksualnych, aborcji i eutanazji.
Jeśli Le Pen dojdzie do władzy wtedy jednopłciowe "małżeństwa" promowane przez obecnego prezydenta Hollande'a nie będą mogły być zawierane - Front Narodowy zniesie ustawę. Jednak, jako, że prawo nie działa wstecz, zawarte do tej pory "małżeństwa" zachowają ważność. Liderka FN sprzeciwia się również adopcji dzieci przez pary homoseksualne i osoby samotne.
Marine Le Pen sprzeciwia się również pomysłowi legalizowania eutanazji: "Eutanazja oznaczałaby, że będziemy decydować o życiu i śmierci na podstawie prywatnej opinii indywidualnych osób – na przykład lekarzy - powiedziała tygodnikowi "Do Rzeczy".
Nie widzi jednak problemu w legalnej aborcji. Jej zdaniem prawne zakazanie zabijania nienarodzonych dzieci nie jest możliwe, ponieważ to naród decyduje, a „większość Francuzów nie popiera zakazu aborcji”.
W sprawie konfliktu na Ukrainie Le Pen twierdzi, że Francja powinna uznać rosyjską aneksję Krymu.
Pierwszy kontyngent, liczący 2,6 tys. żołnierzy, zostanie wysłany do obwodu kurskiego.
Co roku odbywa się tego samego dnia – 18 października, umownie o godzinie 9.00.