Pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa, ZUS i towarzystwom emerytalnym w związku z reformą OFE jest dopuszczalny prawnie - orzekł w środę Sąd Okręgowy w Warszawie.
Zdaniem 52 osób, które przystąpiły do pozwu, rządowa reforma OFE doprowadziła do wywłaszczenia obywateli. Pozew wychodzi z założenia, że Otwarte Fundusze Emerytalne dysponowały środkami obywateli na zasadzie powiernictwa. "Skoro udziały umorzono i środki przekazano do ZUS, to naszym zdaniem doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa własności" - mówił mec. Paweł Kowalczyk. Wyjaśniał, że pozwano towarzystwa emerytalne i ZUS, gdyż działania tych podmiotów były konieczne do umorzenia jednostek i przeniesienia środków przyszłych emerytów. Pozew żąda też ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z wykonaniem tych czynności.
Pozwani wnieśli, by sąd odrzucił pozew jako niedopuszczalny prawnie. Wskazywali, że w postępowaniu grupowym dochodzone mogą być roszczenia tylko jednego rodzaju, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. "W naszej ocenie elementem jednakowej podstawy musi być też jednolity przeciwnik procesowy" - mówił mec. Mikołaj Wild z Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. Tymczasem, jak wskazują pozwani, poszczególne osoby z grupy miały środki w różnych funduszach emerytalnych.
Efektem ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, która (z pewnymi wyjątkami) weszła w życie 1 lutego 2014 r., było m.in. przeniesienie ponad połowy emerytalnych składek Polaków z OFE do ZUS. Aktywa te były warte ok. 153,15 mld zł. Fundusze przekazały do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.
W Trybunale Konstytucyjnym na rozpatrzenie oczekuje wniosek prezydenta Bronisława Komorowskiego, który zakwestionował m.in. zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE. TK połączył ten wniosek ze skargą Rzecznik Praw Obywatelskich. Irena Lipowicz zarzuciła przepisom naruszenie zasad zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz. TK nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.