Etiopczyk Lemi Berhanu wynikiem 2:07.56 zwyciężył w trzeciej edycji Orlen Warsaw Marathon. Złoty medal mistrzostw Polski mężczyzn na dystansie 42 km 195 m zdobył Henryk Szost (WKS Grunwald Poznań) - 2:10.11, który obronił tytuł.
Najlepszego Europejczyka w igrzyskach w Londynie (2012), gdzie był dziewiąty, i rekordzistę kraju - 2:07.39, w niedzielę na mecie przy Stadionie Narodowym wyprzedziło ośmiu zawodników. W czołowej dziesiątce było czterech Etiopczyków, czterech Kenijczyków oraz Erytrejczyk i Szost.
Z kobiet najlepsza okazała się Etiopka Fatuma Sado, która trasą pokonała w 2:26.25.
Wśród osób niepełnosprawnych, którzy ze średnią prędkością 40 km/h pokonywali maratońską trasę handbike'ami, zwyciężył zdobywca dwóch złotych medali igrzysk paraolimpijskich w Londynie, były żużlowiec Rafał Wilk (Start Szczecin) - 30.23.
W biegu na 10 km najszybszy był Kenijczyk Hillary Kimaiyo - 28.45. Świetnie spisała się czwarta zawodniczka ubiegłorocznych ME w Zurychu na dystansie 1500 m Renata Pliś (MKL Maraton Świnoujście), która wygrała rywalizację kobiet czasem 33.05.
W niedzielnych zawodach udział wzięło ok. 20 tys. osób z 40 krajów.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.