To zabawa dla współczesnego Indiany Jonesa. Lokalna Organizacja Turystyczna "Serce Kaszub" wpadła na pomysł, jak w niekonwencjonalny sposób promować powiat kościerski.
Katarzyna Banc /Foto Gość Każda trasa jest opisana w folderze dostępnym w punktach Informacji Turystycznej Projekt wystartował 11 listopada zeszłego roku, a do dziś zdobył pokaźną liczbę fanów.
Geocaching jest grą terenową, w której dzięki odbiornikowi GPS odszukujemy skarby, ukryte przez innych użytkowników, tzw. cache.
Zazwyczaj są one schowane w plastikowych pojemnikach, w których znajdujemy dziennik danej skrytki i jakiś drobny "skarb".
- Zabawa jest dedykowana dla wszystkich chcących poznać bliżej nasze okolice, ciekawe miejsca i zabytki. Każda z siedmiu wyznaczonych przez nas tras wycieczkowych jest taka, by mogły je pokonać rodziny z dziećmi - mówi Lidia Narloach z LOT "Serce Kaszub".
Każda z tras tworzy pętlę, którą można przejść lub przejechać na rowerze w ciągu jednodniowej wycieczki. - Geokeszerzy to tacy współcześni naśladowcy Indiany Jonsa - dodaje pani Lidia
Uczestnicy zabawy po zarejestrowaniu w systemie internetowym opencaching.pl, otrzymują dokładne współrzędne każdego ukrytego skarbu, z jego opisem, podpowiedziami koniecznymi do znalezienia pojemnika w danej lokalizacji, zdjęciami, a czasem informacjami potrzebnymi do otworzenia pakunku jeżeli jest chroniony hasłem.
- Jeżeli w skrzynce jest ukryty skarb, należy on do znalazcy, ale trzeba pamiętać, żeby mieć ze sobą jakiś przedmiot na wymianę, by kolejny poszukiwacz mógł cieszyć się odkrytym znaleziskiem - wyjaśnia pani Lidia.
Więcej o samym geocachingu i trasach w województwie pomorskim przeczytasz w gdańskim "Gościu Niedzielnym" nr 20/2015 z 17.05.2015
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...