"Okazało się, że nienawiść do Rosji, to za mało, by wygrać wybory" - oświadczył w poniedziałek przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow, komentując wyniki niedzielnych wyborów prezydenckich w Polsce.
"Polacy pozbyli się (Bronisława) Komorowskiego. Okazało się, że nienawiść do Rosji, to za mało, by wygrać wybory. To lekcja dla jego kolegów w sąsiednich krajach" - napisał Puszkow na Twitterze.
Innego zdania był jego pierwszy zastępca Leonid Kałasznikow, który wyraził pogląd, że dla Rosji "byłoby korzystniejsze, gdyby Komorowski pozostał (na stanowisku prezydenta)".
Zdaniem Kałasznikowa jest wątpliwe, by Andrzej Duda odmienił stosunki Rosji i Polski. "Jeśli zmieni, to nie na lepsze, jeśli weźmie się pod uwagę to, że należy on do partii braci (Kaczyńskich), którzy zawsze wyróżniali się szczególnie agresywnym tonem wobec Rosji. Nie sądzę, by coś się zmieniło na lepsze dla nas" - oznajmił wiceszef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy, którego cytuje państwowa agencja RIA-Nowosti.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.