W ćwiczeniach morskich bierze udział 5 tys. żołnierzy, 49 okrętów, 61 samolotów bojowych i jeden okręt podwodny.
Przy gdyńskich nabrzeżach od 5 do 8 czerwca cumują okręty wojenne 15 państw - uczestników największych manewrów morskich na Bałtyku BALTOPS 2015.
- Scenariusz tegorocznych ćwiczeń zakłada przeprowadzenie międzynarodowej operacji morsko-lądowej w rejonie Morza Bałtyckiego. To reakcja na poważny konflikt międzynarodowy. Zgodnie ze scenariuszem jednostki NATO mają jak najszybciej przemieścić się na Morze Bałtyckie i zabezpieczyć szlaki komunikacyjne - wyjaśnia Przemysław Płonecki, oficer prasowy 3. Flotylli Okrętów.
Jak zapewnia P. Płonecki, manewry nie mają nic wspólnego z toczącą się wojną na Ukrainie. - Nie można łączyć ćwiczeń BALTOPS z trudną sytuacją geopolityczną w tej części Europy. Manewry nie mają charakteru spontanicznego, odbywają się regularnie i były zaplanowane z dużym wyprzedzeniem - tłumaczy P. Płonecki.
W Gdyni zacumowało aż 49 jednostek całego świata, w tym jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie okrętów amerykańskiej Marynarki Wojennej USS Jason Dunham. Ten niszczyciel rakietowy wyposażony jest w helikoptery SH-60 SeaHawk, rakiety typu ziemia-powietrze SM-2 oraz pociski manewrujące Tomahawk. Jednostka ma 155 m długości i zabiera około 320 osób załogi.
Inną ciekawą jednostką jest amerykański okręt desantowy USS San Antonio, przystosowany do stanowienia stałej bazy wojskowych pojazdów wodno-lądowych oraz statków powietrznych i piechoty morskiej. To największa jednostka uczestnicząca w manewrach BALTOPS.
- Zapraszamy mieszkańców i turystów do odwiedzania okrętów cumujących w Gdyni. O pozwolenie na wejście na pokład należy pytać załogę - informuje P. Płonecki.
Oprócz okrętów w ćwiczeniach bierze udział kilkadziesiąt statków powietrznych, w tym amerykańskie bombowce strategiczne B-52. Planowany jest też desant, podczas którego na poligonie koło Ustki ma wylądować ok. 700 żołnierzy z kilku krajów.
Polska, która występuje w roli gospodarza manewrów, skierowała na ćwiczenia najwięcej, bo aż dziewięć jednostek. Są to: ORP "Kondor", okręty transportowo-minowe ORP "Gniezno" i ORP "Lublin", niszczyciel min ORP "Mewa" oraz ORP "Resko", ORP "Bukowo", ORP "Dąbie", ORP "Mamry" i ORP "Wigry". - Ciekawostką jest, że jedyny okręt podwodny, którzy bierze udział w ćwiczeniach, to polska jednostka ORP "Kondor" - uzupełnia P. Płonecki.
- Polska Marynarka Wojenna nie należy do najnowocześniejszych i oczywiście wymaga pewnej modernizacji. Jednak nasze okręty, choć zaawansowane w latach, wciąż utrzymywane są w ciągłej sprawności - mówi oficer prasowy 3. Flotylli Okrętów.
Bałtyckie ćwiczenia zakończą się 21 czerwca w niemieckiej Kilonii.
Manewry morskie BALTOPS organizowane są od 1972 roku na Morzu Bałtyckim. Początkowo było to ćwiczenie, w którym brały udział siły Sojuszu Północnoatlantyckiego. Od 1993 roku do udziału w manewrach zostały zaproszone nowe państwa z byłego bloku wschodniego, w tym Polska. Od tamtej pory ćwiczenie BALTOPS jest organizowane w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju. Podczas manewrów szczególny nacisk kładzie się na zgranie i pracę zespołową załóg okrętowych, w ten sposób podnosząc poziom wyszkolenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.