Prasa o pielgrzymce Benedykta XVI: Prezerwatywy, korupcja i liturgia

Tematem numer jeden w relacjach z pielgrzymki papieskiej nadal są prezerwatywy. Media dostrzegły jednak także wyraźny głos Benedykta XVI przeciw korupcji i nadużywaniu władzy oraz wezwanie, by żywiołowe przeżywanie liturgii nie utrudniało dialogu i jedności z Bogiem.

Drugi podchwycony chętnie temat to fragment przemówienia do afrykańskiego episkopatu. "Liturgia zajmuje ważne miejsce w przejawianiu się wiary waszych wspólnot. Zazwyczaj te celebry kościelne są radosne, wyrażając zapał wiernych, szczęśliwych, że są razem, w Kościele, aby wielbić Pana. A zatem sprawą zasadniczą jest, aby tak wyrażana radość nie stanowiła przeszkody, ale raczej ułatwiała dialog i jedność z Bogiem, dzięki skutecznej interioryzacji struktur i słów, tworzących liturgię, aby w ten sposób wyrażała ona to, co dzieje się w sercach wierzących, w prawdziwej jedności ze wszystkimi uczestnikami. Godność celebracji, zwłaszcza wtedy, gdy bierze w nich udział wielka liczba osób, jest tego wymownym wyrazem." - powiedział Benedykt XVI (Pełny tekst przemówienia ») - Zasadnicze znaczenie ma to, aby wyrażana w ten sposób radość nie stanowiła przeszkody, lecz środek wejścia w dialog i jedność z Bogiem - przypomniał papież zwracając następnie uwagę na potrzebę "godności" nabożeństwa - pisze "Rzeczpospolita" i dodaje: "Tym samym Benedykt XVI zgodnie z przewidywaniami dał bezpośrednio wyraz swemu zaniepokojeniu zjawisku przenikania lokalnych obrzędów do liturgii." Z kolei "Gazeta Wyborcza" donosi: "W przeciwieństwie do Jana Pawła II, który sprzyjał wprowadzaniu elementów lokalnego folkloru nawet do papieskich liturgii, Benedykt XVI sprzeciwia się m.in. tańcom podczas mszy. Wczoraj przestrzegał kameruńskich biskupów, aby "żywiołowość i radość kościelnych celebracji" nie wypaczała sensu liturgii." "Gazeta" przypomina też, że niechęć Benedykta XVI wobec "liturgicznych innowacji" krytykowali niektórzy misjonarze katoliccy. Tylko "Gazeta" dostrzegła z kolei kontekst społeczny wypowiedzi Ojca Świętego. W artykule zauważa "silne słowa sprzeciwu wobec korupcji oraz nadużyć władzy" z wtorkowego przemówienia na lotnisku i przypomina, że prezydent Kamerunu "rządzi krajem od 1982 r. dzięki polityce zastraszania opozycji i przekupywania przeciwników". Dodaje też, że najważniejszymi rzecznikami demokratyzacji kraju stało się kilku biskupów katolickich, m.in. kameruński kard. Christian Tumi, który wczoraj wezwał prezydenta, aby z zakończeniem obecnej kadencji, czyli w 2011 r. odszedł z urzędu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
14°C Środa
rano
19°C Środa
dzień
21°C Środa
wieczór
18°C Czwartek
noc
wiecej »