W Recife w brazylijskim stanie Pernambuco zamordowano hiszpańskiego misjonarza. 64-letni ks. Ramiro Ludeño y Anigo pracował w Brazylii 34 lata. Był znany z zaangażowania w założonym przez siebie „Ruchu Pomocy Dzieciom Ulicy".
Hiszpański misjonarz został zaatakowany na parkingu w samochodzie, kiedy wracał z kolacji na plebanię. Młody morderca zranił ks. Ramiro, który został potem przewieziony do miejscowego szpitala. Duchowny został postrzelony w prawe ramię i serce. Pomimo wysiłku lekarzy zmarł. Sylvanna Lelli, komisarz miejscowej policji, poinformowała, że młody morderca, który przyznał się do przestępstwa, wyznał, iż chciał tylko okraść swoją ofiarę, a w konsekwencji strzału dokonał zabójstwa. Ks. Ramiro założył w 1982 r. organizację pozarządową „Ruch Pomocy Dzieciom Ulicy” (Mamer) w dzielnicy Socorro w Jaboatão dos Guarapes. Początkowo organizacja zajmowała się dziećmi ulicy. Aktualnie organizacja posiada trzy gospodarstwa-szkoły, w których przebywa ponad 90 uczniów. Są to młodzi chłopcy, którzy przechodzą proces resocjalizacji i przez pracę przy produkcji serów i jogurtów przygotowywani są do pracy zawodowej. Przyjaciele księdza twierdzą, że był osobą bardzo uczynną, spokojną i nie miał wrogów. Elias Gomes, prefekt miasta Jaboatão dos Guarapes, gdzie ks. Ramiro prowadził działalność duszpasterską i społeczną, ogłosił trzydniową żałobę.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.