"W imię wierności matczynej miłości serce zdolne jest do heroicznych wyborów" - mówił bp Wojciech Polak podczas wczorajszych obchodów Narodowego Dnia Życia w Długiej Goślinie. Uroczystościom towarzyszyło hasło "Jestem mamą. To moja kariera?!"
Nawiązując do Ewangelii o zwiastowaniu biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej przypomniał słowa Jana Pawła II z encykliki o Eucharystii, że w zwiastowaniu Maryja poczęła Syna Bożego również w fizycznej prawdzie ciała i krwi, a więc – jak stwierdził – jej macierzyństwo było jak najbardziej ludzkie, ze wszystkimi jego ludzkimi konsekwencjami. „Wpisane w nie zostały niewątpliwie chwile radości i nieukrywanej dumy, oto choćby te, gdy być może słyszała dochodzące gdzieś z tłumu, a wypowiedzianą przecież pod adresem Jezusa, Jej Syna, słowa: błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś. Były w nim także chwile trudne, jak w dniach ucieczki do Egiptu czy w koszmarnym po ludzku poszukiwaniu Jezusa, który zagubił się Jej na pielgrzymce do Jerozolimy. Były zatem blaski i cienie tego bycia mamą dla Jezusa. To jednak, co ukazywało się w Jej życiu niezmienne i stałe, to całkowite zaufanie do Bożego planu miłości” – mówił bp Polak. Przyznał również, że to, co odsłania przed nami tajemnica zwiastowania z życia Tej szczególnej Matki może się nam dziś wydawać dalekie i odległe. Jednak nic bardziej mylnego: ten sposób bycia mamą, owa wyjątkowa „kariera” ma i nam coś do powiedzenia. „Mówi, że w byciu matką zamknięte zostało piękno prawdziwej miłości. Nie jest to miłość łatwa, ale wierna także wtedy, gdy – jak Jej kiedyś przepowiadał starzec Symeon - duszę miecz przeniknie. W imię tej wierność matczynej miłości serce zdolne jest niekiedy do heroicznych wyborów. Tak było w życiu św. Joanny Beretty Molli, która w tej dramatycznej chwili bez wahania wybrała życie dziecka – mówił bp Polak. Prosił też o modlitwę w intencji matek. „Prośmy o miłość i odwagę dla każdej mamy. Prośmy, by nie została nigdy sama. Prośmy, by nie podpowiadano jej bezczelnie, że dziecko jest przecież przeszkodą dla pięknie zapowiadającej się kariery. Prośmy, by nie szydzono i nie wyśmiewano się z jej macierzyństwa. Prośmy, by nie prześladowano jej w pracy za to, że jest matką. Prośmy i pomagajmy, na ile tylko i jak możemy” – mówił bp Polak. Przed Eucharystią w miejscowej szkole odbyła się konferencja, podczas której o swoim macierzyństwie mówiły matki samotnie wychowujące dzieci, matki dzieci niepełnosprawnych i matki mające kilkoro dzieci. Z okazji uroczystości do Długiej Gośliny przywiezione zostały także relikwie świętej żony i matki Gianny Beretty Molli. Obchody Narodowego Dnia Życia w Długiej Goślinie zorganizował tamtejszy Urząd Miasta i Gminy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.