Sosnowiec: Pierwsza konferencja prasowa biskupa nominata Grzegorza Kaszaka

Na konferencję prasową do budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu przybyło kilkudziesięciu dziennikarzy telewizyjnych, prasowych, radiowych i internetowych. Była to pierwsza okazja do spotkania świata mediów z nowym biskupem tej diecezji ks. prałatem Grzegorzem Kaszakiem, który w sobotę 28 bm. przyjmie święcenia biskupie. Tak oto ks. Grzegorz Kaszak wspomina dzień, gdy dowiedział się, że zostanie biskupem: „Zostałem poproszony o spotkanie z kardynałem Giovannim Battistą Re. Gdy tylko wszedłem do jego gabinetu, zobaczyłem, że trzyma w ręku teczkę z napisem „Sosnowiec”. I niemal wszystko stało się jasne. Na pytanie, czy przyjmuję propozycję Ojca Świętego Benedykta XVI, bez wahania odpowiedziałem: „Przyjmuję ze strachem i nadzieją jednocześnie”. „Kardynał poinformował mnie, że do momentu publicznego ogłoszenia informacji o mojej nominacji muszę zachować absolutne milczenie, bo obowiązuje mnie sekret papieski. Nie mogłem nic powiedzieć nawet rodzinie. Oczywiście, wieści się swoimi drogami rozeszły. Zacząłem nawet otrzymywać np. gratulacyjne esemesy od znajomych kapłanów. Ale ja twardo milczałem” - zapewnił ks. Kaszak. Podkreślił, że w pracy w nowej dla siebie diecezji będzie stawiał akcent na duszpasterstwo rodzin. Ma także świadomość istniejących tu problemów. Jednym z nich jest spadająca liczba powołań do kapłaństwa. „Dla mnie jest to odbiciem choroby rodziny, w tym małej liczby dzieci. (…) To Jezus cały czas powołuje, ale trzeba młodemu człowiekowi pomóc to powołanie odkryć. I w tym rola księży. Poza tym róbmy po prostu to, co Jezus mówił: módlcie się, bo żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało” - stwierdził ks. prałat. Za pośrednictwem mediów zaprosił także wszystkich na swój ingres i sakrę biskupią 28 marca o godz. 12.00. Zapowiedział, że weźmie w nich udział m.in. kilku dostojników watykańskich. W czasie liturgii będzie mu też towarzyszył brat. „Jest kapłanem w archidiecezji szczecińskiej. W ogóle w domu było nas trzech. Ja jestem najstarszy. Średni brat ma wspaniałą rodzinę i dwoje dzieci” - powiedział sosnowiecki biskup nominat.