Podeszły wiek wielu czołowych hierarchów katolickich w USA i wynikająca z tego konieczność przyszłych sukcesji mogą być okazją dla Stolicy Apostolskiej do nadania Kościołowi amerykańskiemu nowego oblicza - zauważa dziennik "Los Angeles Times".
Gazeta przypomina, że czołowi biskupi USA zbliżają się do wieku, w którym zgodnie z prawem kanonicznym, będą musieli złożyć na ręce papieża prośbę o ustąpienie. W tym kontekście gazeta spekuluje, że 73-letniego kard. Rogera Mahony’ego, kierującego największą w kraju archidiecezją Los Angeles, zastąpić wkrótce może duchowny pochodzący z Ameryki Łacińskiej. Nieoficjalnie mówi się, że funkcję te może objąć jeden z trzech hiszpańskojęzycznych hierarchów z Kalifornii. Zmiany takie – według dziennika – pozwoliłyby poprawić pozycję Kościoła amerykańskiego w stosunku do zasilających go w dużej części rzeszy imigrantów. Innym pozytywnym rezultatem tych personalnych roszad miałoby być także uzdrowienie sytuacji po pladze skandali z udziałem księży pedofilów. W ciągu najbliższych pięciu lat, z powodu wieku, jedna trzecia z 265 czynnych obecnie biskupów amerykańskich będzie musiała złożyć na ręce Benedykta XVI rezygnację. Ponad połowa biskupów osiąganie graniczny wiek 75. lat w ciągu dekady. Wśród tych, którzy będą niebawem musieli złożyć rezygnację wymienia się również tak wpływowych duchownych jak 72-letniego metropolitę Chicago kard. Francisa George’a, 73-letniego arcybiskupa Filadelfii kard. Justina Rigali, czy 72-letniego byłego metropolitę San Francisco, a obecnie prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Williama Levadę. rk / ju., Los Angeles
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.