Ponad 2 tys. złotych zapłacił internauta za strusią pisankę namalowaną przez Grzegorza Rosińskiego, twórcę komiksu o Thorgalu. W ramach licytacji "Malowane nadzieją" pod internetowy młotek poszło jeszcze osiem pisanek.
Dochód ze sprzedaży wszystkich wyniósł prawie 6 tysięcy złotych. Za te pieniądze niepełnosprawne dzieci wyjadą na wakacje. Internetowa licytacja ruszała dwukrotnie. Po raz pierwszy, z przyczyn formalnych, została przerwana na dwa dni. Już wtedy pisanka Rosińskiego „Thorgal z rodziną” wyceniana była na prawie półtora tysiąca złotych. Ostatecznie jeden z licytujących zadeklarował za nią 2125 złotych. Aż 821 złotych zapłaci kupiec za pisankę namalowaną przez litewskiego artystę Stasysa. 710 złotych trzeba było wydać na pisankę Grażyny Fołtyn-Kasprzak, a 455 złotych za dzieło Magdaleny Abakanowicz. Internetowa oferta „Malowane nadzieją” stała w tym roku pod znakiem twórców komiksów. Grzegorz Rosiński to twórca legendarnego Thorgala, Grażyna Fołtyn-Kasprzak (występująca pod pseudonimem Graza) również znana jest miłośnikom komiksu. Z kolei Zbigniew Kasprzak tworzył serie „Yans” i „Podróżnicy”. 7 kwietnia zlicytowanych zostanie jeszcze prawie 50 strusich pisanek, a wśród nich m.in. dzieła Danuty Muszyńskiej-Zamorskiej czy Edwarda Lutczyna. W aukcji będzie też można kupić 9 obrazów. Licytacja odbędzie się w restauracji Malinowa w łódzkim Hotelu Grand o godz. 18.00 (ul. Piotrkowska 72). Aukcja „Malowane nadzieją” jest organizowana już po raz ósmy. Prowadzi ją Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej. W tym roku dochód ze sprzedaży będzie przeznaczony na wakacyjny wypoczynek i turnusy rehabilitacyjne dla niepełnosprawnych dzieci.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".