Libijskie media poświęciły wiele uwagi tzw. spotkaniu przyjaźni przedstawicieli tamtejszych władz i wspólnoty katolickiej. Zorganizowano je w wielkanocny poniedziałek w Al-Bajdzie.
Władze reprezentowali syn pułkownika Kadafiego Sayf al-Islam oraz minister zdrowia i kierownik urzędu ds. wyznań. Ze strony kościelnej obecni byli wikariusz apostolski Trypolisu, 15 księży i 70 sióstr zakonnych. Przewieziono ich do Al-Bajdy specjalnym samolotem. „Intencją władz libijskich było wpisanie spotkania w dialog między religiami, dialog życia: chodziło zapewne i o ukazanie samym Libijczykom, jak i na zewnątrz kraju, wewnętrznej tolerancji w stosunku do Kościoła, pomimo trudności, których nie brak” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Giovanni Innocenzo Martinelli. Wikariusz apostolski Trypolisu przyznał, że w ostatnim czasie tamtejszy Kościół miał pewne kłopoty z wizami dla księży i sióstr zakonnych. „Ufamy, że uda się to w krótkim czasie rozwiązać, gdyż wyjaśniliśmy władzom, że nie mamy innych intencji, jak tylko służyć ludziom, chrześcijanom, czyli również Libijczykom” – powiedział bp Martinelli. Dodał zarazem, że katolicy cieszą się w Libii wolnością religijną, wolnością wyznania. Duchowni mogą służyć chrześcijanom tam, gdzie się znajdują, a wspólnota chrześcijańska jest w Libii szanowana. „Mamy dwa kościoły, jednak duszpastersko posługujemy głównie w różnych zakładach pracy poza miastem. Pomagamy także znacznej liczbie ubogich imigrantów z Afryki subsaharyjskiej, przybywających tu w poszukiwaniu pracy. Libijczycy to rozumieją i pozwalają na odwiedzanie tych ludzi w więzieniach, czy w obozach przejściowych” – wyjaśnił bp Martinelli. Wikariusz apostolski Trypolisu jest przekonany o konieczności umacniania dialogu. Jak podkreślił, należy popierać siły pozytywne po to, aby wspólnie kroczyć drogami wolności, w służbie ludziom i poszanowaniu praw człowieka. jp/ rv
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.