Miejsca, które odwiedzi Benedykt XVI na terenie żydowskiego państwa i Zachodniego Brzegu, mogą być dla papieża zarówno szansami, jak i pułapkami - pisze „Los Angeles Times".
Gazeta podkreśla, że rozpoczynająca się dziś izraelski etap pielgrzymki do Ziemi Świętej, z powodu obecnych tutaj napięć, będzie sprawdzianem dla głowy Kościoła katolickiego. Jerozolimski korespondent dziennika zauważa, że papież zostawiając w Jordanii przesłanie o międzyreligijnej harmonii, wkracza dziś na teren, na którym jest znacznie więcej konfliktów i sporów. „Jego podróż śladami Jezusa prowadzi poprzez współczesne, polityczne i religijne pola minowe Izraela i Zachodniego Brzegu” – dodaje dziennikarz. „Przywódca Kościoła katolickiego może wiele zrobić dla izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego, powstrzymanie ucieczki chrześcijan w Ziemi Świętej oraz wyznaczenia nowego kierunku w relacjach Kościoła z żydami i muzułmanami. Jego gesty i słowa, z drugiej strony, mogą rozpalić stare antagonizmy i powiększyć rozdźwięk” – pisze gazeta. rk / ju., Los Angeles, Jerozolima
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.