Dramatyczne skutki światowego kryzysu dla kontynentu afrykańskiego i szanse ich przezwyciężenia były przedmiotem wymiany listów między prezydentem Niemiec Horstem Köhlerem a Benedyktem XVI. Listy - prezydencki z marca i papieski z maja - opublikowało L'Osservatore Romano. Kontekstem korespondencji była wizyta Ojca Świętego w Afryce.
Horst Köhler zwrócił uwagę na potrzebę reorganizacji światowego porządku politycznego i ekonomicznego ze szczególnym uwzględnieniem Czarnego Lądu. Jego zdaniem opinia światowa zbyt jednostronnie postrzega ten kontynent i jego problemy, ignorując jego możliwości i dokonujące się tam pozytywne przemiany. Do tych ostatnich należy potencjał tkwiący w nowych pokoleniach Afrykańczyków reprezentujących inną niż poprzednie mentalność, większą otwartość na kontakty i gotowość współpracy. Zdaniem niemieckiego prezydenta daje to możliwość wypracowania nowych i bardziej skutecznych relacji politycznych i gospodarczych rozwiniętego świata, w tym zwłaszcza Unii Europejskiej, z Afryką, dla której z kolei jest to szansa na autentyczny rozwój. Horst Köhler załączył też kopię wspólnej deklaracji młodzieży afrykańskiej i niemieckiej na temat zaangażowania na rzecz przyszłości świata. W odpowiedzi na prezydencki list Benedykt XVI potwierdził na podstawie swoich doświadczeń z wizyty w Kamerunie i Angoli zawarte w nim intuicje i opinie. Dotyczy to zwłaszcza potencjału młodego pokolenia i wiązanych z nim nadziei. Papież zwrócił przy tym uwagę na rolę wiary w ludzkim dojrzewaniu młodzieży oraz na zaangażowanie Kościoła w Afryce na polu ochrony zdrowia i edukacji dla rozwoju. Ważne jest wsparcie przez wspólnotę międzynarodową wysiłków samych Afrykańczyków. „Szczera i solidarna postawa, która nie ulega prawu silniejszego i nie szuka wyłącznie własnej korzyści, jest niczym nadzieja w działaniu, jakby ziarno niosące w sobie zalążek lepszej przyszłości” – napisał Benedykt XVI do prezydenta Köhlera. Wyraził też nadzieję na dalszy rozwój międzynarodowej współpracy na rzecz Afryki.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.