Woda "Kaballah", 3 białe orchidee i 3 świece to "kabalistyczne" przedmioty, które na życzenie Madonny znajdą się za kulisami podczas jej koncertu w Sankt Petersburgu 2 sierpnia.
Tych samych rekwizytów o „mistyczno-filozoficznym” znaczeniu królowa muzyki pop zażąda najprawdopodobniej także w Warszawie, gdzie wystąpi 15 sierpnia – w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Madonna otwarcie przyznaje się do wyznawania kabały, duchowej mistyczno-filozoficznej tradycji wywodzącej się z judaizmu. Jak poinformowali organizatorzy koncertu w Petersburgu, podczas występu gwiazda powinna mieć pod ręką 25 butelek „specjalnej” wody. W chrześcijańskiej wodzie święconej – zdaniem piosenkarki – przebywa diabeł. Tymczasem w „Kabbalah”, dzięki błogosławieństwom i medytacjom wykonanym przy jej produkcji, zawarto „pozytywną energię”, która nosi w sobie „pierwotny projekt życia” i „informację dającą zdrowie”. Madonna pije tylko tę wodę, a podczas występów także się nią spryskuje, by się „podładować”. Oprócz wody, kwiatów i świec o kabalistycznym znaczeniu, w garderobie artystki znaleźć się ma również sól do nóg pozyskana z Morza Martwego i edamame - potrawa przygotowana z japońskiej zielonej soi w strąkach. Specjalne życzenia piosenkarka wystosowała także do hotelu, w którym się zatrzyma. W dekoracji jej apartamentu nie wolno użyć czerwonych róż, a rankami – gdy ćwiczy jogę – należy zapewnić piosenkarce całkowity spokój. Rosyjscy prawosławni zażądali z kolei, by podczas koncertu nie pojawiły się wątki obrazoburcze. Chodzi m.in. o utwór „Live To Tell”, w teledysku do którego Madonna pojawia się rozpięta na szklanym krzyżu. Wykonanie tej piosenki w Moskwie 2 lata temu Rosyjski Kościół Prawosławny określił jako „obrazę chrześcijaństwa”. Klip spotkał się również z potępieniem Stolicy Apostolskiej. Koncert w Petersburgu odbędzie się w ramach kontynuacji światowej trasy koncertowej „Sticky&Sweet;”. Poczynając od 4 lipca do 29 sierpnia Madonna odwiedzi kilkanaście krajów w Europie, po raz pierwszy zawita przy tym do Polski. Część środowisk katolickich już zapowiedziała protesty przeciwko jej występowi.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.