1500 katolików z Eucharystycznego Ruchu Młodych z 36 krajów spotkało się dzisiaj z Ojcem Świętym w Auli Pawła VI z okazji stulecia powstania ich organizacji.
Ruch zrodził się w 1915 r. po Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Lourdes. Rok później papież Benedykt XV wezwał dzieci i młodzież do Krucjaty Eucharystycznej, czyli modlitwy w intencji pokoju, dzięki czemu ruch bardzo szybko rozwinął się w Europie i na innych kontynentach. Od samego początku Eucharystyczny Ruch Młodych był związany z Apostolstwem Modlitwy i jezuitami, dlatego też Papieża powitał między innymi generał Towarzystwa Jezusowego o. Adolfo Nicolás.
Spotkanie miało formę dialogu; przedstawiciele młodzieży z Włoch, Francji, Indonezji, Argentyny, Brazylii i Tajwanu dzieli się swoim doświadczeniem życia i wiary. Żyjąca we Włoszech Magat została porzucona przez swoich pochodzących ze Sri Lanki rodziców, kiedy miała pół roku. Została jednak zaadoptowana i obecnie w wieku 18 lat z wielką radością przygotowuje się do przyjęcia chrztu. Dziewczyna zapytała, jak postępować w konfliktach między rodzicami i dziećmi. Papież zwrócił najpierw uwagę, że konflikty mają też pozytywne znaczenie dla naszego życia.
„Czym byłoby społeczeństwo, rodzina, grupa przyjaciół bez konfliktów i napięć? Wiecie czym? Cmentarzem. Ponieważ tylko tam, gdzie coś umarło, nie ma konfliktów i napięć. Tam gdzie jest życie, tam też są konflikty i napięcia. Konflikty dają nam szansę wzrostu, rozwijają naszą odwagę. Młody człowiek powinien mieć cnotę odwagi. Nie jest dobrze kiedy ktoś ma dwadzieścia lat i idzie na emeryturę. Kiedy wszystko jest u niego zabezpieczone, prowadzi spokojne życie i nie ma żadnych napięć. Proszę was, nie idźcie na emeryturę!” – powiedział Franciszek.
Według Papieża sposobem na rozwiązywanie konfliktów w rodzinie jest dialog. W rodzinach, w których istnieje możliwość otwartego wypowiadania swoich myśli, problemy można łatwo rozwiązać. Następnie Franciszek podkreślił ważną rolę, jaką mają do spełnienia dziadkowie i babcie.
„Ale dziadkowie są «wielkimi zapomnianymi» naszych czasów, a przecież są oni pamięcią rodziny, narodu, pamięcią wiary, ponieważ ją nam przekazują. Dlatego zapytam was: Czy rozmawiacie ze swoimi dziadkami? – Tak! Czy pytacie się: Dziadku, babciu, jak to było? Jak to się robi? Jak ty to robiłeś? Pytajcie się dlatego, że dziadkowie są źródłem mądrości, ponieważ są pamięcią życia, wiary, konfliktów. Dziadkowie i babcie są wspaniali!” – podkreślił Ojciec Święty.
Pin Ju Lu z Tajwanu opowiadała jak poprzez stworzony przez siebie zespół muzyczny dzieliła się z innymi swoim doświadczeniem Bożej miłości. Pytała się Papieża, gdzie widzi on znaki radości w Kościele i świecie w XXI wieku?
„Znakiem nadziei dla mnie jest widzieć takich młodych jak wy, którzy wierzą, że Jezus jest obecny w Eucharystii. Którzy wierzą, że miłość jest silniejsza od nienawiści, że pokój jest mocniejszy od wojny, że szacunek jest silniejszy od walki, harmonia od konfliktu. To jest moja nadzieja, to daje mi radość.” – powiedział Ojciec Święty.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.