W indyjskim stanie Jharkhand brutalnie skatowano na śmierć pięć kobiet podejrzanych o to, że były "czarownicami". Kobiety wyciągnięto w nocy z ich domków i śmiertelnie pobito, poinformowały 9 sierpnia media w Indiach powołując się na źródła policyjne.
Morderstw dokonano we wsi Kanjiya Maraitoli w pobliżu Rańći, stolicy stanu Jharkhand na wschodzie Indii. W tej wiosce w ostatnim okresie po długiej chorobie zmarło czworo dzieci. Pięć kobiet oskarżono, że swoimi „czarami” spowodowały ich śmierć.
Według mediów indyjskich w Jharkhand jest bardzo popularna wiara w czary i zabobony. Oblicza się, że w całym stanie w ciągu minionego dziesięciolecia zamordowano ponad tysiąc kobiet oskarżonych o czary. Ostatnio, w czerwcu br., w różnych miejscach regionu brutalnie zamordowano cztery rzekome „czarownice”, w tym 70- i 95-latkę.
Wiara w czary jest ciągle popularna również w innych częściach Indii oraz w regionach zamieszkanych przez ludność tubylczą. W niektórych stanach, w tym również w Jharkhand, uchwalono ustawy przeciwko „prześladowaniu rzekomych czarownic”, jednak te przepisy nie są przestrzegane w życiu codziennym.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.