Modlitwy i demonstracje w wielu miastach Indii pod hasłem „Nigdy więcej przemocy” organizują wspólnoty chrześcijańskie zrzeszone w Krajowym Forum Solidarności.
Mają one upamiętnić serię pogromów wyznawców Chrystusa, do których doszło siedem lat temu w stanie Orisa. Jak powiedział Dhirendra Panda, jeden z koordynatorów akcji, „głównym celem jest budzenie świadomości odnośnie do aktów przemocy, do których doszło w Kandhamal, a także poszanowanie sprawiedliwości, pokoju i harmonii społecznej”.
Forum, organizacje działające na rzecz praw człowieka oraz liczne inne stowarzyszenia już wcześniej podjęły szereg wspólnych działań mających na celu wspieranie tych, którzy ocaleli po masakrach w Orisie. Pomoc rządowa okazała się bowiem symboliczna. „Jesteśmy zszokowani działaniami wymiaru sprawiedliwości. Uważamy tego typu akty przemocy przeciwko konkretnej wspólnocie za ciemną plamę na indyjskiej demokracji, na obowiązku zagwarantowania praw człowieka swoim obywatelom, zwłaszcza mniejszościom” – podkreślił Panda.
Na fali pogromów antychrześcijańskich, które rozpoczęły się 25 sierpnia 2008 r., zniszczono ponad 35 kościołów i miejsc kultu, zburzono 6,5 tys. domów wyznawców Chrystusa oraz liczne szkoły i instytucje wyznaniowe. Tragiczny bilans to także ponad 100 osób zabitych. Wiele kobiet zgwałcono i upokorzono. Ponad 56 tys. chrześcijan zostało wysiedlonych ze swych domów, w niektórych wypadkach poddawano ich przymusowej konwersji na hinduizm.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.